Senator PiS z Podhala Tadeusz Skorupa próbował wymusić od biznesmena z Podczerwonego (Małopolska) przekazanie mu części działki – poinformował wczoraj „Tygodnik Podhalański” („TP”). Na swojej stronie internetowej tygodnik ujawnił nagranie rozmowy senatora z biznesmenem Maciejem Królem.
Słychać na nim, jak Skorupa nakłania przedsiębiorcę, by ten odstąpił mu część działki, którą biznesmen zamierzał kupić w przetargu od nowotarskiego starostwa. Senator chciał na niej postawić wiatrak. Jego rodzina ma już w Podczerwonem dwa. Żeby postawić kolejny wiatrak, zgodnie z przepisami w promieniu 60 m nie mogą mieszkać ludzie. Sporna działka spełniała te wymogi. W zamian obiecywał Królowi korzystne rozstrzygnięcie przetargu. I powoływał się na wpływy w starostwie.
– Senator postawił biznesmena w sytuacji bez wyjścia. Królowi ta działka była niezbędna do działalności gospodarczej. Ale do przetargu zgłosiła się żona senatora. Gdyby Król nie chciał odstąpić części działki, ona podbijałaby cenę całej – opowiada „Rz” redaktor naczelny „TP” Jerzy Jurecki. – Senator zapowiadał też, że może doprowadzić do unieważnienia przetargu.
Mimo to Król nie zdecydował się na przyjęcie propozycji Skorupy. Na spotkaniu w domu senatora nagrał rozmowę z nim, a taśmy przekazał „TP”. Ostatecznie w rozstrzygniętym 18 marca przetargu kupił działkę za 205 tys. zł. Żona senatora licytowała do kwoty 200 tys.
– Byłem wściekły, że ten człowiek zmusił mnie do wydania dodatkowych 150 tys. zł, cieszę się, że nie uległem – mówi Król.