Reklama

Prezydent o katastrofie smoleńskiej

Komorowski: przyczyny katastrofy smoleńskiej są "arcyboleśnie proste". Opozycja jest oburzona

Publikacja: 02.01.2011 15:08

Bronisław Komorowski

Bronisław Komorowski

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

- Mijający rok był czasem dramatycznych przeżyć. Doszło do katastrofy smoleńskiej i serii powodzi; solidarność milionów Polaków w momencie tej kwietniowej próby dała siłę naszemu państwu – powiedział prezydent Bronisław Komorowski w orędziu noworocznym pokazanym w sylwestrowy wieczór w telewizji publicznej.

Wyliczał sukcesy rządu w walce z kryzysem, które – jego zdaniem – pozwalają z optymizmem patrzeć na 2011 r. Mówił też o umocnieniu pozycji naszego kraju na arenie międzynarodowej: – Polska wróciła na pozycję liczącą się w świecie. Moje rozmowy z przywódcami państw europejskich, z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem, z prezydentem Barackiem Obamą potwierdziły to w pełni.

[srodtytul]PiS krytykuje[/srodtytul]

Szerzej do tematu katastrofy smoleńskiej Bronisław Komorowski odniósł się w wywiadzie dla TVP Info, który został wyemitowany 1 stycznia. Jak powiedział, "przyczyna katastrofy smoleńskiej jest arcyboleśnie prosta".

– Najważniejsze było to, że podjęto próbę lądowania w warunkach braku widoczności, w których absolutnie ta próba lądowania nie powinna mieć miejsca. Wszystkie inne kwestie są to sprawy dodatkowe. One mogły utrudnić sytuację. Ale to jest podstawowy powód i radziłbym nie szukać jakichś nadzwyczajnych wytłumaczeń – zaznaczył.

Reklama
Reklama

Wypowiedź prezydenta zbulwersowała przedstawicieli opozycji. Zwłaszcza PiS. – Gdyby premier Putin szukał polityka, który zluzowałby go na stanowisku premiera, to myślę, że Bronisław Komorowski miałby duże szanse – mówił w TVN 24 Zbigniew Girzyński (PiS). Jego zdaniem rolą prezydenta jest stawianie pytań, np. "kto i dlaczego ten samolot źle sprowadził". – Nasz prezydent, zamiast je stawiać, staje się rzecznikiem prasowym strony rosyjskiej – ocenił Girzyński. Ryszard Kalisz (SLD) mówił, że przyczyn katastrofy było znacznie więcej: przygotowanie polskich pilotów, stan techniczny lotniska Siewiernyj, komunikacja z wieżą kontroli lotów. Z kolei Eugeniusz Kłopotek (PSL) określił wypowiedź prezydenta jako "zbyt daleko idący skrót myślowy".

Politycy ci zwrócili uwagę, że słowa Bronisława Komorowskiego stoją w sprzeczności z tym, co ostatnio mówi premier. Donald Tusk przygotowany przez Rosjan raport MAK dotyczący przyczyn katastrofy określił bowiem jako "bezdyskusyjnie nie do przyjęcia", a Polska przesłała Rosjanom 150 stron uwag do tego dokumentu.

Jarosław Gowin (PO) wypowiedź prezydenta tłumaczy jego "niedostateczną wiedzą" na temat treści rosyjskiego raportu. – Zbyt literalnie interpretujemy słowa prezydenta. Pan premier ma na ten temat nieporównywalnie większą wiedzę – twierdzi.

[srodtytul]Wpadka czy strategia [/srodtytul]

Politolog Jacek Kloczkowski uważa, że wypowiedź prezydenta można interpretować na dwa sposoby. Po pierwsze jako wpadkę. – Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że mówi czasem o jedno słowo za dużo i ma nieco lekceważący stosunek do sprawy katastrofy – mówi "Rz". Po drugie jako element strategii PO: – To rodzaj gry na dwa głosy i próba dotarcia zarówno do tych, którzy mają już dość tematu katastrofy, jak i tych, dla których jest bardzo ważna. Prezydent bagatelizuje wagę śledztwa, a premier przekonuje, że to absolutny priorytet.

[ramka][srodtytul]Prymas modli się o wolność [/srodtytul]

Reklama
Reklama

W noworocznej homilii prymas Polski abp Józef Kowalczyk modlił się o wolność religijną.

– Nigdy nie powinna zajść konieczność wyparcia się Boga, aby być aktywnymi obywatelami i móc korzystać ze swoich praw. Niestety, takie fakty mają miejsce także w chrześcijańskiej, zjednoczonej Europie – mówił.

W odczytanym zaś w niedzielę liście pasterskim biskupi dziękowali parlamentowi i wszystkim, którzy wspierali pomysł ustanowienia święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy. "Niech nasza chrześcijańska radość wyrazi się w tym dniu poprzez udział w mszy świętej" – napisali.

[i] js, kai[/i] [/ramka]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama