Sześć lat temu, po przegranych wyborach w 2007 r. czołowi politycy LPR zniknęli z wielkiej polityki. Od niedawna jednego z byłych ministrów rządu PiS, LPR i Samoobrony można jednak spotkać w Sejmie w innej roli – z legitymacją lobbysty. Dla kogo pracuje? Dla byłych posłów LPR i ich spółki, która chce rozkręcić biznes związany z energią odnawialną.
Były poseł LPR Radosław Parda zarejestrował się jako oficjalny sejmowy lobbysta w lutym 2013 r. Oficjalnie Parda (był sekretarzem stanu w Ministerstwie Sportu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego) jest przedstawicielem spółki wykonującym zawodową działalność lobbingową o nazwie New Solutions. To spółka Pardy i innego byłego posła LPR Szymona Pawłowskiego. Na stronie New Solutions Parda przedstawia firmę: „Specjalizuje się w budowaniu kampanii lobbingowych, procesie legislacyjnym, organizowaniu grup interesów oraz szkoleniach z zakresu działalności lobbingowej".
Dla kogo lobbuje w Sejmie? Dla spółek Zielone Uprawy z Warszawy oraz Vivus Finance, należącej do łotewskiej firmy udzielającej pożyczek on-line.
Zielone Uprawy to spółka założona kilka miesięcy temu przez byłych posłów LPR: Wojciecha Wierzejskiego i Piotra Ślusarczyka. Wierzejski to były prezes Młodzieży Wszechpolskiej. A cała czwórka: Wierzejski, Parda, Ślusarczyk, Pawłowski to grupa wicepremiera Romana Giertycha.
Dzięki koalicji z PiS, LPR mogła do kilku resortów wprowadzić swoich ludzi. Ślusarczyk był np. wiceministrem budownictwa.