– W kręgu osób znajdujących się blisko PSL trudno wskazać kogoś innego, kto ma tak dużą wiedzę i takie kompetencje – zachwala poseł PSL Zbigniew Sosnowski. W marcu został nowym, rotacyjnym szefem sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, a kilka tygodni temu przeforsował na doradcę komisji Zdzisława Skorżę, byłego wiceszefa ABW.
W grę mogą wchodzić jednak nie tylko kwestie merytoryczne. Skorża uchodzi za bliskiego człowieka Waldemara Pawlaka, a jego nowa posada może mieć związek z ryzykiem utraty pracy w Agencji Rezerw Materiałowych.
Kolega z akademika
Skorża zna byłego prezesa PSL od studiów na Politechnice Warszawskiej, i to z Pawlakiem związana jest ściśle jego dotychczasowa kariera. Przed 1989 r. pracował w służbach PRL, jednak po weryfikacji zatrudnił się w UOP. Gdy w 1993 r. Pawlak objął urząd premiera, Skorża został jego doradcą i awansował na wiceszefa UOP. Posadę stracił po zmianie ekipy rządowej. Gdy PSL wszedł w koalicję z PO, został wiceszefem ABW.
Przed ponad rokiem opisywaliśmy kontrowersje wokół objęcia przez niego funkcji doradcy prezesa zależnej od PSL Agencji Rezerw Materiałowych. Wygrał konkurs, choć wymogi były zaskakująco niskie, m.in. niekaralność, wyższe wykształcenie oraz znajomość przepisów ustawy o rezerwach strategicznych.
Tę pracę jednak może stracić, bo trwa konkurs na nowego prezesa ARM. Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu w „Rz", dotychczasowy prezes uchodzący za człowieka Pawlaka stracił posadę z powodu konfliktu z nowym prezesem PSL Januszem Piechocińskim.