Bronisław Komorowski przyjął wczoraj dymisję Donalda Tuska i jego rządu (na zdjęciu uroczystość w Pałacu Prezydenckim). Z naszych informacji wynika jednak, że skład nowego gabinetu nie będzie tak rewolucyjnie zmieniony, jak niedawno zapowiadał odchodzący premier.
Wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk miałby zostać ministrem sprawiedliwości. Obecny szef tego resortu Marek Biernacki nie obejmie MSW, jak ostatnio spekulowano, lecz odejdzie z rządu. – Jest już spakowany – mówi nam osoba z jego otoczenia. Tusk naciska na przyszłą szefową rządu Ewę Kopacz, by Grabarczyk był też u niej wicepremierem. Ona jednak, jak się dowiadujemy, widziałaby w tej roli ministra obrony Tomasza Siemoniaka.
Jak ustaliliśmy, nie dojdzie do żadnych znaczących zmian personalnych w resortach gospodarczych, na stanowiskach zostaną też szefowe resortów oświaty i nauki. PSL zaś od początku zastrzegał, że jego ministrowie są nie do ruszenia.