Jak podaje wyborcza.pl, Michał Kamiński był jednym z doradców zaangażowanych w opracowywanie expose premier Kopacz. To on miał doradzić nowej premier, by w Sejmie podczas swojej wypowiedzi podziękowała weteranowi z Afganistanu, podpułkownikowi Leszkowi Stępniowi, który podczas misji stracił nogę. Za ten gest posłowie oklaskiwali Kopacz na stojąco.

Ten gest został przeniesiony z USA.> Kilka miesięcy temu podczas przemówienia w Kongresie prezydent Barack Obama dziękował Cory'emu Remsburgowi, żołnierzowi amerykańskiej armii rannemu w Iraku.

Michał Kamiński od dawna, jeszcze będąc członkiem Prawa i Sprawiedliwości, usiłował przenieść na polski grunt elementy amerykańskich kampanii.

Wcześniej, według wyborczej.pl, Kamiński miał narzekać, że jest odsunięty na dalszy plan, choć doradza w sztabie wyborczym Platformy Obywatelskiej. Po nominacji Ewy Kopacz miał być jednym z tych, którzy namawiali ją na działania w kwestii objęcia przez Igora Ostachowicza funkcji w zarządzie PKN Orlen.

Ponieważ przemówienie Ewy Kopacz zostało dobrze ocenione, może się okazać, że to właśnie Michał Kamiński zostanie nowym Ostachowiczem u boku pani premier.