Kurski: Będzie polowanie na Kaczyńskiego

Były europoseł przyznaje, że cieszą go sukcesy sportowe reprezentacji Polski, ale zaznacza, że w polityce zagranicznej Polska z Niemcami przegrywa.

Publikacja: 13.10.2014 12:40

Jacek Kurski

Jacek Kurski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Zdaniem Jacka Kurskiego rządząca Platforma Obywatelska ma ostatnio szczęście do sukcesów sportowych. Po zdobyciu tytułów mistrzów świata przez siatkarzy i kolarza Michała Kwiatkowskiego, w sobotę reprezentacja Polski w piłce nożnej pierwszy raz w historii pokonała Niemcy.

Były europoseł zastrzega jednak, że tych sukcesów nie można łączyć z działalnością rządu. - Tto nie jest zasługa Platformy, tylko naszego dzielnego pokolenia sportowców, którzy w końcu przełamali tę fatalną passę - twierdzi i gratuluje piłkarzom. - To była niebywała chwila szczęścia. W życiu piękne są tylko chwile. W sobotę przeżyliśmy taką chwilę - dodaje w RMF FM polityk.

Jak zastrzega jednak, w odróżnieniu od ostatniego meczu piłkarskiego, gorzej Polsce wiedzie się w dyplomacji. - W polityce wszystko przegrywamy. Z Niemcami co można przegrać, dorabia się do tego w Polsce ideologię sukcesu i dobrych relacji, a tak naprawdę przegrywamy dokładnie wszystko - podkreśla Kurski w RMF FM i przypomina ostatnią wizytę premier Ewy Kopacz w Niemczech, która miała problemy z przejściem po czerwonym dywanie.

- Jak jeszcze do tego zobaczyłem sceny z czerwonego dywanu i naszą panią premier, której cała uwaga koncentrowała się na tym, żeby nie przewrócić się na wysokich szpilkach na dywanie, to jak najgorzej myślę o tym, co ona tam załatwiła. Myślę, że nic nie załatwiła - twierdzi Kurski.

Mimo tej wpadki, polityk przestrzega przed lekceważeniem Kopacz. - Nie, nie może lekceważyć, absolutnie - mówi w RMF FM i dodaje, że sam traktuke ją poważnie. - Nawet nie samą panią premier, ale tę armię hochsztaplerów od socjotechniki, którzy ją obsiedli - podkreśla. - Już mamy do czynienia z gigantyczną operacją socjotechniczną, która ma na celu zdezawuować opozycję. Będzie gra na robienie z prawicowej opozycji zagrożenia wojną z Rosją, to już słychać. Będzie polowanie na jakieś wypowiedzi liderów prawicy czy polowanie na samego Jarosława Kaczyńskiego.

Kurski odnosi się także do swoich czerwcowych zapowiedzi o odejściu z polityki. - Mówiłem wyraźnie: wycofuję się z polityki. W czerwcu powiedziałem, że wycofuję się z polityki, bo nie widzę na razie żadnych szans na zjednoczenie prawicy i przewiduję, że nastąpi ono po roku - przyznaje były europoseł, ale zastrzega, że nie przewidział, że Jarosław Kaczyński podejmie inicjatywę zjednoczeniową już po miesiacu. - Nie mogłem się z tego powodu nie ucieszyć i nie pojawić się na kongresie zjednoczeniowym. Teraz nie uczestniczę w polityce - podkreśla jednak.

Zdaniem Jacka Kurskiego rządząca Platforma Obywatelska ma ostatnio szczęście do sukcesów sportowych. Po zdobyciu tytułów mistrzów świata przez siatkarzy i kolarza Michała Kwiatkowskiego, w sobotę reprezentacja Polski w piłce nożnej pierwszy raz w historii pokonała Niemcy.

Były europoseł zastrzega jednak, że tych sukcesów nie można łączyć z działalnością rządu. - Tto nie jest zasługa Platformy, tylko naszego dzielnego pokolenia sportowców, którzy w końcu przełamali tę fatalną passę - twierdzi i gratuluje piłkarzom. - To była niebywała chwila szczęścia. W życiu piękne są tylko chwile. W sobotę przeżyliśmy taką chwilę - dodaje w RMF FM polityk.

Polityka
Pierwszy transfer w Sejmie po wyborach. Ustawka czy przypadek?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Sondaż: Dymisja rządu Donalda Tuska? Więcej Polaków przeciw niż za
Polityka
Rafał Trzaskowski zabrał głos po przegranych wyborach. „Dla mnie to trudny moment”
Polityka
Polityczne Michałki: Tusk opanowuje kryzys, Nawrocki mebluje Kancelarię, kłótnia Trump-Musk
Polityka
Nieprawidłowości przy głosowaniu? Jest komentarz Donalda Tuska