Poseł PSL Zbigniew Ziejewski, wiceminister aktywów państwowych, dzierżawił od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) setki hektarów ziemi, jednocześnie prowadząc z ośrodkiem spory sądowe o miliony złotych.
W MAP nadzorował KOWR w określonych obszarach, związanych m.in. z zakładaniem nowych spółek oraz nabywaniem udziałów w istniejących przedsiębiorstwach rolniczych. O konflikcie interesów informowała Wirtualna Polska, a ministerstwo przekonywało, że nie posiadało wiedzy na ten temat.
"Należy także podkreślić, że w okresie kiedy wiceminister Ziejewski wykonywał w/w uprawnienie nie wpłynął do MAP wniosek KOWR o wyrażenie zgody, o której mowa w art. 17 ust. 1 ustawy o KOWR" - przekazało MAP.
Dymisja w Ministerstwie Aktywów Państwowych
Wiceminister został wezwany przez prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza i ministra aktywów państwowych Jakuba Jaworowskiego. Jedną z pierwszych decyzji było odebranie wpływu na KOWR. Premier Donald Tusk komentując doniesienia mediów mówił, że sprawdzi „czy są one dyskwalifikujące”. - W tym momencie odpowiedzi nie mam, ale ją państwu dostarczę - zapowiadał.
Do sprawy odniósł się również prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Tak, rano rozmawiałem i poprosiłem o pilne wyjaśnienie wszystkich kwestii prezentowanych w artykule Wirtualnej Polski. Więc oczekujemy wyjaśnień od pana ministra - mówił.