Zapytany o pomysł Konfederacji na walkę z językiem nienawiści, Bosak odparł: „Ale my nie jesteśmy od tego. My jesteśmy od polityki”. Podkreślił, że „polityka to jest pewna wyspecjalizowana dziedzina współczesnego życia państwowo-społecznego”, a poruszony w rozmowie temat „to raczej jest kwestia wychowania społecznego”. Zwrócił przy tym uwagę na tradycyjną rolę szkół, autorytetów, wspólnot religijnych w kształtowaniu norm społecznych i moralnych.
– Proszę zaprosić tutaj nowego biskupa Archidiecezji Warszawskiej i zapytać go, co w tej sprawie; rabina (...) jakiegoś muftiego z gminy muzułmańskiej. I zapytać ich, co mają zamiar zrobić w sprawie języka nienawiści – powiedział do dziennikarki prowadzącej rozmowę. Gdy ta jako przykład mowy nienawiści wskazała działania TV Republika wobec WOŚP, Bosak odparł, że mogła to być „jak zwykle co roku krytyka Jurka Owsiaka”. – A niektórym się to nie podoba. Bez przesady – zaapelował.