Były premier komentował w Radiu Zet spory o skład Trybunału Konstytucyjnego. Uchwały Sejmu o nieważności wyboru pięciu sędziów TK nazwał „całkowicie bezprawnymi”. - Władze publiczne mogą działać tylko na podstawie prawa i tylko w jego zakresie. Nikt nie wskaże takiego przepisu prawnego, w oparciu o który Sejm mógł podjąć takie uchwały. Sejm nie mógł sobie wymyślić takiej kompetencji, bo może wybierać sędziów, ale nie może ich odwoływać – tłumaczył Cimoszewicz.
– Zachęcam, żeby Trybunał nie wykazywał w tej chwili nadmiernej już ostrożności w postępowaniu. Tutaj jedzie walec, który ma ten Trybunał całkowicie zmiażdżyć. Jeżeli Trybunał sam siebie nie obroni to rzeczy się rozsypią. W tej chwili już tylko sądy i Trybunał Konstytucyjny mogą nam wszystkim obronić reguły ustrojowe – mówił były premier.
Cimoszewicz dodał, że Trybunał Konstytucyjny powinien 3 grudnia wydać orzeczenie w sprawie czerwcowej ustawy, która umożliwiła PO i PSL wybranie pięciu zamiast trzech sędziów TK, których kadencje kończyły się w listopadzie i grudniu br. - Według mnie ono było nieeleganckie, ono było politycznie bez wyobraźni, ale nie było sprzeczne z Konstytucją – mówił.
Więcej na stronie Radia Zet