Reklama

Moskwa obrażona na Davos

Trzeci rok z rzędu Rosja obniża rangę swoich przedstawicieli jadących na słynne, międzynarodowe forum w Szwajcarii.

Publikacja: 11.01.2016 13:31

Władimir Putin znów nie jedzie do Szwajcarii

Władimir Putin znów nie jedzie do Szwajcarii

Foto: www.youtube.com

Tym razem na czele Rosjan stanie przedstawiciel prezydenta w regionach Dalekiego Wschodu, Jurij Trutniew. Organizatorzy wysłali jednak zaproszenia prezydentowi Władimirowi Putinowi oraz premierowi Dmitrijowi Miedwiediewowi. Żaden z nich nie odpowiedział na zaproszenie.

Od chwili wybuchu „rewolucji godności" na Ukrainie jesienią 2013 roku, Moskwa konsekwentnie okazuje forum swoją wzgardę. W 2014 roku na czele rosyjskiej delegacji stał wicepremier Arkadij Dworkowicz. Wtedy to z forum wyrzucono ukraińskiego premiera Nikołaja Azarowa, z powodu prób zmiażdżenia siłą protestów w Kijowie.

Rok później (gdy na Ukrainie trwała wojna, a Rosja była objęta sankcjami) – do Davos pojechał wicepremier Igor Szuwałow. „Prezydent nie pojechał, bo jest zajęty sprawami wewnątrzrosyjskimi" – informował wtedy jeden z urzędników Kremla. Przebywający w Davos ukraiński prezydent Petro Poroszenko skrócił swój pobyt tam ze względu na wybuch zajadłych walk wokół Debalcewa w Donbasie.

Według moskiewskiej gazety „Wiedomosti" prezydencki przedstawiciel na Daleki Wschód pojedzie obecnie do Szwajcarii, by zachwalać rosyjskie wpływy i możliwości w regionie Pacyfiku. Dlatego też powinien wziąć udział w panelach dyskusyjnych dotyczących tego regionu. Jednak na razie organizatorzy odnotowali jedynie jego chęć udziału w dyskusji na temat Rosji, a nie krajów leżących wokół Oceanu Spokojnego. Na tej sesji będzie m.in. mowa o niskich cenach ropy naftową oraz roli Moskwy w systemie międzynarodowego bezpieczeństwa.

Oprócz Trutniewa w Davos pojawi się dawno tam nie widziany szef rosyjskiego banku centralnego, obecnie to Elwira Nabiułlina. Ona z kolei chce porozmawiać o „problemie światowego zadłużenia".

Reklama
Reklama

Nie wiadomo, czy i jacy biznesmeni przyjadą z Rosji do Davos. Część chętnych nigdzie nie pojedzie, gdyż została objęta zachodnimi sankcjami.

W tym roku w Davos nie pojawi się również kanclerz Niemiec Angela Merkel. Wielokrotny gość forum tym razem pozostanie w Berlinie z powodu kryzysu wywołanego przez niekontrolowany napływ uchodźców.

Polityka
Brytyjscy politycy bronią BBC przed atakami Trumpa. „Chce ingerować w naszą demokrację”
Polityka
Donald Trump pozywa BBC. Domaga się nawet 10 mld dolarów odszkodowania
Polityka
Donald Trump o zamordowaniu Roba Reinera: Cierpiał na zespół zaburzeń Trumpa
Polityka
Majątek Trumpów rośnie na kryptowalutach
Polityka
Trump podbija Amerykę Łacińską. W Chile wybory wygrał jego sojusznik
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama