Kwestia wieku po raz kolejny stała się czołówką gazet w minionym tygodniu, gdy specjalny prokurator Robert K. Hur w raporcie dotyczącym tego, jak Joe Biden obszedł się z tajnymi dokumentami, napisał, że „prezydent jest starszym człowiekiem z dobrymi intencjami, ale zawodzącą pamięcią” i że ma „osłabione zdolności umysłowe w starszym wieku”. Twierdzi nawet, że Biden po kilku latach nie pamiętał daty śmierci swojego syna Beau.
– Raport oczyszcza go z prawnego punktu widzenia, ale politycznie to duży cios – mówi w wywiadzie dla NPR Paul Begala, były doradca Billa Clintona.