Pierwszy dzień negocjacji Morawieckiego ws. rządu. "Siedzi sam, może ciastka zje"

Czwartek jest pierwszym dniem, na który Mateusz Morawiecki zaprosił do KPRM przedstawicieli Konfederacji, Nowej Lewicy, PSL i Polski 2050 na rozmowy ws. utworzenia rządu z PiS. Jak dotąd nie ma informacji, by ktokolwiek podjął rozmowy z szefem rządu.

Publikacja: 23.11.2023 13:23

Budynek KPRM

Budynek KPRM

Foto: 24.03.2016 Warszawa, al. Ujazdowskie. Nz. gmach siedziby Kancelarii Prezesa Rady Ministrow Fot. Jerzy Dudek/Fotorzepa

W środę cztery partie poinformowały, że otrzymały od Morawieckiego zaproszenia do KPRM na rozmowy w dwóch terminach - w czwartek między 9 a 14:00 i w piątek, między 10 a 15.

Premier w zaproszeniu pisze, że jego celem jest budowa "Koalicji Polskich Spraw".

Mateusz Morawiecki tworzy rząd, ale nie ma większości

13 listopada prezydent Andrzej Duda powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję tworzenia rządu. Na przedstawienie składu swojego nowego gabinetu Morawiecki ma czas do 27 listopada. Potem będzie miał jeszcze 14 dni na próbę uzyskania wotum zaufania w Sejmie.

PiS dysponuje w Sejmie 194 mandatami, o 37 mniej niż wynosi bezwzględna większość.

Większością dysponuje koalicja KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy, które mają łącznie 248 mandatów i deklarują chęć budowy rządu z Donaldem Tuskiem na czele.

TVN24 pytał w Sejmie polityków PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy czy przyjęli zaproszenie premiera i podjęli z nim rozmowy.

Miłosz Motyka o rozmowach z Morawieckim: Z terrorystami się nie negocjuje

- Pan Mateusz Morawiecki dzisiaj przesiaduje w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów sam. Może kawę wypije, albo herbatę, może ciastka zje, może na Playerze jakiś serial obejrzy, może książkę poczyta, albo zerknie do raportu NIK, która wskazuje na nieudolność jego rządu. Nikt z partii demokratycznych się z nim nie spotka, bo z terrorystami się nie negocjuje i nie chodzi się na randki z modliszką - mówił Miłosz Motyka, rzecznik PSL. 

Czytaj więcej

Nowy rząd. Kto dostał propozycję od Morawieckiego? Czarnek: nie wiem, czy ktokolwiek

- Morawiecki wie jaka jest większość, może zajrzeć do umowy koalicyjnej, nie musi przedłużać tej PiS-owskiej agonii i nie musi dzisiaj robić desantu spadochroniarzy do NBP, podobno jest ich tam więcej niż w czasie operacji Market-Garden - dodał.

Mirosław Suchoń, szef klubu Polski 2050 stwierdził, że "premier trafia kulą w płot i udaje, że tworzy rząd". - Mamy koalicję. Nie ma potrzeby tych rozmów - stwierdził.

Z kolei Krzysztof Gawkowski, wskazany w umowie koalicyjnej KO-Polski 2050-PSL-Nowej Lewicy jako kandydat na wicepremiera stwierdził z kolei, że "sytuacja jest chora".

- Żadnych szans na utworzenie rządu z Morawieckim dzisiaj nie ma. Mamy grę polityczną a my w grach politycznych nie uczestniczymy - podkreślił. 

W środę cztery partie poinformowały, że otrzymały od Morawieckiego zaproszenia do KPRM na rozmowy w dwóch terminach - w czwartek między 9 a 14:00 i w piątek, między 10 a 15.

Premier w zaproszeniu pisze, że jego celem jest budowa "Koalicji Polskich Spraw".

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść