Napisała ona list do pani poseł Beaty Mazurek, a jego treść udostępniła na platformie avazz.org, w którym domaga się ustąpienia posłanki z funkcji szefowej sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny.
Poszło o głośną wypowiedź rzeczniczki PiS w sprawie samotnych matek, które z racji dochodów nie mogą liczyć na wsparcie z rządowego programu „Rodzina 500+".
Poseł Mazurek, na pytanie co by doradziła matkom samotnie wychowującym dzieci, które mają dochód 801 zł na głowę, gdyby chciały dostać wsparcie, odpowiedziała, że zachęcałaby samotną matkę do tego, "by próbowała ustabilizować swoją sytuację rodzinną tak, by się na to świadczenie załapać".
Autorka petycji od razu zastrzega, że nie wypowiada się na temat programu „Rodzina 500+", ale odnosi się wyłącznie do wypowiedzi pani poseł. – Była ona niedopuszczalna i oburzająca z kilku względów – uważa Katarzyna Enemuo.
I przedstawia swoje argumenty. Po pierwsze poseł Mazurek odnosi się do prywatnych spraw ludzi, które nie są i nie mogą być domeną urzędów.