Czytaj także:
Nawalny, jak tłumaczył, chciał w ten sposób pokazać Putinowi, że prawo dotyczy również jego osoby.
Opozycjonista uważa, że prezydent Rosji naruszył ustawę antykorupcyjną w zakresie „konfliktu interesów”. Szczegóły zdradza na swoim blogu. Putin miał przyznać firmie swoje zięcia półtora miliarda dolarów dotacji ze środków państwowych.
Przekazane pieniądze otrzymał holding naftowo-chemiczny „Sibur”, jedna z największych w Rosji firma w tej branży. Nawalny dodał także, że członkiem rady nadzorczej koncernu Kirił Szamałow jest pośrednio właścicielem holdingu.
Szamałow jest również mężem córki Władimira Putina, co jak podkreśla Nawalny, rodzi konflikt interesów przy przekazywaniu dotacji z publicznych funduszy.
Radio Echo Moskwy w swojej informacji dodaje, że "Sibur" otrzymał półtora miliarda dolarów na budowę zachodniosyberyjskiej rafinerii.