Nieoficjalnie: PiS chce obiecać kolejną obniżkę wieku emerytalnego

Prawo i Sprawiedliwość „stawia wszystko na jedną kartę” i ma zaproponować kolejne obniżenie wieku emerytalnego, poprzez ustanowienie nowych wcześniejszych emerytur, tzw. stażowych - twierdzi portal wyborcza.biz.

Publikacja: 08.06.2023 18:44

Prezes PiS Jarosław Kaczyński (na zdjęciu) jeszcze w grudniu sceptycznie wyrażał się o możliwości wp

Prezes PiS Jarosław Kaczyński (na zdjęciu) jeszcze w grudniu sceptycznie wyrażał się o możliwości wprowadzenia emerytur stażowych

Foto: PAP/Dariusz Delmanowicz

„Droga do emerytur stażowych jest otwarta” - ogłosili w środę politycy Prawa i Sprawiedliwości, po podpisaniu z szefem NSZZ Solidarność Piotrem Dudą „porozumienia, które realizuje testament Solidarności lat 80, o którym zapomniały wszystkie poprzednie rządy” - jak ujął premier Mateusz Morawiecki.

Już w 2020 roku, podpisując umowę z NSZZ „Solidarność", prezydent Andrzej Duda przyrzekł, że po reelekcji wprowadzi emerytury wyłącznie za staż pracy. Zgłaszana od lat przez związki zawodowe propozycja zakłada, że minimalny staż emerytalny dla kobiet wyniósłby 35 lat, a dla mężczyzn 40 lat.

- Jeśli chodzi o emerytury, jako ogólna zasada, to przykro nam, ale dopiero wtedy, kiedy będziemy bogatsi, teraz nas na to po prostu nie stać. Bardzo mocno zwiększyliśmy możliwości państwa, ale nie są nadal takie, jakie byśmy chcieli - komentował jeszcze w grudniu ub.r. prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Czytaj więcej

Komu premier Morawiecki przyznał specjalne renty i emerytury?

Po tym, jak w 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość obiecało obniżenie wieku emerytalnego (podwyższonego dwa lata wcześniej przez rząd PO-PSL z 60. do 67. roku życia dla kobiet, a w przypadku mężczyzn z 65. do 67. roku życia.) i wygrało wybory, teraz „stratedzy PiS doszli do wniosku, że muszą powtórzyć ten ruch” - twierdzi  wyborcza.biz.

„Po kolejnym obniżeniu wieku, gdy kobieta rozpocznie pracę w wieku 20 lat, na emeryturę będzie mogła przejść, gdy skończy 55 lat! To o 12 lat wcześniej, niż przewidywała reforma »67«, i o pięć lat wcześniej niż teraz, po zmianach wprowadzonych przez PiS (...) Mężczyzna, który rozpocznie pracę, mając 20 lat, będzie mógł odejść na emeryturę w wieku 60 lat, czyli pięć lat wcześniej niż dziś” - pisze portal.

To nie ma nic wspólnego z przewidywalną i spójną polityką społeczną

dr Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego, dla wyborcza.biz

Eksperci, których cytuje wyborcza.biz, jednoznacznie krytykują ten pomysł. Portal zwraca też uwagę, że „dla większości Polek praca do 55. roku życia oznaczać będzie więc emeryturę minimalną, dziś ok. 1400 zł netto”.

Dodatkowo „kolejne obniżenie wieku jest też sprzeczne z Krajowym Planem Odbudowy, który rząd wysłał w 2021 r. do Brukseli”.

„Droga do emerytur stażowych jest otwarta” - ogłosili w środę politycy Prawa i Sprawiedliwości, po podpisaniu z szefem NSZZ Solidarność Piotrem Dudą „porozumienia, które realizuje testament Solidarności lat 80, o którym zapomniały wszystkie poprzednie rządy” - jak ujął premier Mateusz Morawiecki.

Już w 2020 roku, podpisując umowę z NSZZ „Solidarność", prezydent Andrzej Duda przyrzekł, że po reelekcji wprowadzi emerytury wyłącznie za staż pracy. Zgłaszana od lat przez związki zawodowe propozycja zakłada, że minimalny staż emerytalny dla kobiet wyniósłby 35 lat, a dla mężczyzn 40 lat.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces