Finlandia. Sanna Marin przegrała ze skrajną prawicą i nacjonalistami

Po przeliczeniu wszystkich głosów potwierdzają się wstępne wyniki wyborów parlamentarnych w Finlandii. Wygrywa Partia Koalicji Narodowej (Kok). Socjaldemokratów premier Sanny Marin wyprzedzili jeszcze nacjonaliści z Partii Finów.

Aktualizacja: 03.04.2023 08:48 Publikacja: 02.04.2023 21:39

W Finlandii trwa liczenie głosów

W Finlandii trwa liczenie głosów

Foto: AFP

Zwycięska  Partia Koalicji Narodowej wygrywa, zyskując 48 mandatów i 21 proc. głosów. Lider ugrupowania, Petteri Orpo, ogłosił zwycięstwo.

- Mamy najsilniejszy mandat - podkreślił Orpo przemawiając do zwolenników swojego ugrupowania. Lider Partii Koalicji Narodowej zapowiedział "naprawę Finlandii" i jej gospodarki.

48

Tyle z 200 mandatów w parlamencie miała zdobyć Partia Koalicji Narodowej

Liderka nacjonalistycznej partii Finów, Riikka Purra pogratulowała zwycięzcy, zachwycona, jak powiedziała, najlepszym w historii wynikiem swojej partii.

Czytaj więcej

Petteri Orpo, kandydat na premiera Finlandii: Musimy się ocknąć po tym, co zrobiła Rosja

Wcześniej publiczny fiński nadawca radiowo-telewizyjny, Yle, podawał, że po przeliczeniu 71 proc. głosów  Partia Koalicji Narodowej (Kok) zdobyła 48 z 200 mandatów w parlamencie (+11), wyprzedzając nacjonalistyczną Partię Finów z 46 mandatami (+ 7) i Socjaldemokratyczną Partię Finlandii premier Sanny Marin z 43 mandatami (+ 3).

Lider największego ugrupowania w parlamencie dostaje  szansę na utworzenie koalicji i uzyskanie większości, co oznacza, że kadencja Marin jako premiera może dobiegać końca.

Sanna Marin, obejmując w 3019 roku urząd w wieku 37 lat, była najmłodszą premier świata. Jak pisze Reuters, była uważana przez fanów na całym świecie za wzór do naśladowania dla postępowych nowych przywódców, ale w ojczyźnie  spotkała się z krytyką za zamiłowanie do imprezowania i wydatki jej rządu.

- Zyskaliśmy poparcie, zdobyliśmy więcej miejsc (w parlamencie niż w wyborach w 2019 roku - red.). To znakomite osiągnięcie, nawet jeśli nie byliśmy dziś pierwsi - powiedziała Marin przemawiając do członków swojej partii po ogłoszeniu wyniku wyborów.

Czytaj więcej

Finlandia: Nagranie z tańczącą premier nie wpłynęło na notowania jej partii

Partia Koalicji Narodowej prowadzi w sondażach od prawie dwóch lat, chociaż w ostatnich miesiącach jej przewaga zmalała. Obiecuje ograniczyć wydatki i powstrzymać wzrost długu publicznego, który od objęcia urzędu przez Marin w 2019 r. osiągnął nieco ponad 70 proc. PKB.

Lider Kok  Petteri Orpo zarzuca Sannie Marin  osłabianie gospodarcze Finlandii w czasie kryzysu energetycznego spowodowanego agresją Rosji na Ukrainę. Orpo zapowiedział, że będzie negocjował ze wszystkimi ugrupowaniami, aby uzyskać większość w parlamencie,

Z kolei premier Marin twierdzi, ze jej partia może wejść do rządu z Kok, ale wyklucza współrządzenie z Partią Finów, którą nazywa "jawnie rasistowską".

Głównym celem Partii Finów jest ograniczenie „szkodliwej” imigracją z krajów rozwijających się spoza Unii Europejskiej - jak ją opisuje liderka Riikka Purra. Wzywa również do polityki oszczędnościowej w celu ograniczenia wydatków deficytowych, co ją łączy z Kok.

Zwycięska  Partia Koalicji Narodowej wygrywa, zyskując 48 mandatów i 21 proc. głosów. Lider ugrupowania, Petteri Orpo, ogłosił zwycięstwo.

- Mamy najsilniejszy mandat - podkreślił Orpo przemawiając do zwolenników swojego ugrupowania. Lider Partii Koalicji Narodowej zapowiedział "naprawę Finlandii" i jej gospodarki.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Prawo chroni majątek żony Mateusza Morawieckiego przed kontrolą CBA
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej
Polityka
Wewnętrzne sondaże dają PiS trzecią kadencję. Będą emocje, nie program
Polityka
Lech Wałęsa przeprasza za to, że za dużo mówił "ja, ja, ja"
Polityka
Mamy pomysł na Polskę!
Materiał Promocyjny
Sieć kampusowa 5G dla bezpieczeństwa danych
Polityka
Fogiel: "Zielona granica" w Watykanie? Papież nie jest krytykiem filmowym
Polityka
Wałęsa: Polska jest niszczona i zdradzana. Gdybym był młodszy, powiedziałbym "dość"