Senat jednogłośnie potępił Rosję za porywanie ukraińskich dzieci

„Senat Rzeczypospolitej Polskiej potępia nieludzki proceder porywania przez Rosjan ukraińskich dzieci w czasie wojny prowadzonej przeciwko Ukrainie” - czytamy w uchwale przyjętej jednogłośnie przez polski Senat.

Publikacja: 30.03.2023 13:25

Obrady Senatu

Obrady Senatu

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 400

Za uchwałą zagłosowało 90 senatorów, wszyscy obecnie na sali.

W uchwale Senat wezwał organizacje i instytucje międzynarodowe, posiadające odpowiednie kompetencje prawne, do pociągnięcia sprawców tych zbrodni wojennych na Ukrainie do odpowiedzialności karnej.

Senatorowie przypominają, że od początku agresji na Ukrainę władze Rosji stosują na wielką skalę, na okupowanych przez siebie obszarach, nielegalny proceder masowych deportacji dzieci ukraińskich do Rosji.

Czytaj więcej

Wicepremier Ukrainy do Rosjan: Nie adoptujcie dzieci, które są nam kradzione

Jak dodają Polska "w czasie okupacji niemieckiej sama doświadczyła germanizacji swoich dzieci", więc "nie może pozostać obojętna wobec apelu ukraińskiego rzecznika praw człowieka, który oskarżył władze Rosji także o sprzedawanie porwanych ukraińskich dzieci do produkcji pornograficznych, wzywającego społeczność międzynarodową o zatrzymanie tego procederu i pomoc w sprowadzeniu do domu wszystkich porwanych i deportowanych dzieci".

Dzień wcześniej Iryna Wereszczuk, wicepremier Ukrainy zaapelowała do Rosjan, by ci nie decydowali się na adopcję dzieci, które - jak mówiła - są "kradzione" na Ukrainie w czasie wojny i wywożone do Rosji.

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji, Władimira Putina oraz Marii Lwowej-Biełowej, rosyjskiej komisarz ds. praw dzieci, którzy są oskarżeni o udział w nielegalnym deportowaniu setek dzieci na Ukrainę.

Według ukraińskiego Ministerstwa ds. Integracji Okupowanych Terytoriów co najmniej 19 514 dzieci zostało nielegalnie deportowanych z Ukrainy.

Rosja nie ukrywa, że wywozi tysiące ukraińskich dzieci do Rosji, ale przekonuje, że jest to program mający cel humanitarny, w ramach którego chroni sieroty i dzieci porzucone w strefie działań wojennych.

Polityka
Bogdan Zdrojewski: Ten marsz był formą sprzeciwu
Polityka
Algorytm Facebooka pokazał marsz 4 czerwca wszystkim
Polityka
Rzecznik rządu o braku relacji z marszu 4 czerwca w TVP: Nie ma obowiązku
Polityka
Nagroda Jana Nowaka-Jeziorańskiego dla byłego ambasadora Ukrainy w Polsce
Polityka
Dlaczego w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa dochodzi do dymisji? To obciąża rząd
Polityka
Budka: Potrzebny silny lider, który nie da się zastraszyć. Takiego ma PO