- Prezydent Andrzej Duda zrobił bardzo dużo nie tylko dla Ukrainy, ale także dla bezpieczeństwa Polski. Pomoc Ukrainie to tak naprawdę wsparcie bezpieczeństwa polskiego - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Marcin Przydacz.

Jak zaznaczył prezydencki minister, ”kontakty polsko-ukraińskie w obecnym czasie mają wymiar symboliczny”.  - Pamiętajmy, że to polscy politycy jako pierwsi pojechali do Kijowa po wybuchu wojny - stwierdził. 

Czytaj więcej

Przydacz: Niemcy są pierwsi tylko ws. hełmów i kamizelek. Chcemy dać przykład

Marcin Przydacz powiedział także, że "gdyby nie sprawne funkcjonowanie służb państwa na granicy nie byłoby takiego efektu pomocy’. - W 95 proc. kosztów w pomocy Ukrainie ponosi rząd polski, pozostałe koszty ponoszą NGO-sy - powiedział.