Jej zdaniem chłód w relacjach Polska-USA „może doprowadzić do opamiętania PiS, bo to już jest katastrofa”. – To jest zdecydowanie martwiące, że nasze relacje z USA są na poziomie prezydent-senatorowie, a nie na poziomie prezydent-prezydent – mówiła posłanka Nowoczesnej.
„Szydło zbija kapitał polityczny na tragedii”
Kamila Gasiuk-Pihowicz ostro skrytykowała również deklarację Beaty Szydło, która po zamachach terrorystycznych w Brukseli stwierdziła, że Polska nie przyjmie żadnych uchodźców. – To słowa nakierowane na zbijanie kapitału politycznego na tragedii – oceniła posłanka.
- Jeżeli polska dyplomacja ma wstawać z kolan, to liczyłabym, oprócz krytyki i wycofywania się z podjętych zobowiązań, na konstruktywne pomysły – dodała Gasiuk-Pihowicz, która zarzuciła Beacie Szydło „grę najniższymi emocjami i instynktami”.
Więcej na stronie Radia Zet