Nawalny twierdzi, że karzą go klasyczną muzyką. "Śmieję się trzy razy dziennie"

"Śmieje się co najmniej trzy razy dziennie, nawet, gdy jestem sam w celi. Wszystko przez muzykę" pisze rosyjski opozycjonista, Aleksiej Nawalny, odsiadujący wyrok w rosyjskiej kolonii karnej.

Publikacja: 07.02.2023 13:21

Aleksiej Nawalny w czasie demonstracji z 2018 roku

Aleksiej Nawalny w czasie demonstracji z 2018 roku

Foto: AFP

"Zacząłem się na nią skarżyć. W każdej celi jest radio. I od rana do wieczora słychać w nim koszmarne stacje radiowe (...)" - pisze rosyjski opozycjonista.

"Zażądałem więc, aby włączali Europę Plus, co najmniej na kilka godzin dziennie. Ale za każdym razem, gdy żądam czegoś, strażnicy robią, oczywiście, coś przeciwnego. Kiedy prosiłem ich o wydłużenie czasu, na który dają mi długopis i papier (było to 1,5 godziny dziennie), sprawili, że jest to 35 minut" - relacjonuje Nawalny.

"To samo stało się z muzyką. Po moim żądaniu wyłączyli wszystkie stacje radiowe i zostawili tylko stację informacyjną (...). To kłamstwa i reklamy leków 24/7" - pisze opozycjonista.

Czytaj więcej

Aleksiej Nawalny zastanawia się czy Putin chce go zjeść

"Ale to nie wszystko! Co pracownik Federalnej Służby Więziennej robi, gdy chce zadzierać z kimś za pomocą muzyki? Oczywiście, włącza muzyke klasyczną, wierząc, że będzie to tortura i kara" - pisze Nawalny.

"Więc teraz muzyka klasyczna gra w celi w czasie śniadania, obiadu i kolacji. Nie jestem koneserem, ale potrafię czerpać z niej radość. Chodzi o to, że jeden z kawałków, który jest grany, jest tak ponury, jak tylko możliwe i brzmi jak marsz żałobny" - wyjaśnia opozycjonista. 

Jestem najweselszą osobą na pogrzebie

Aleksiej Nawalny, rosyjski opozycjonista

Nawalny dodaje, że ponadto, gdy dostaje jedzenie przez otwór w drzwiach celi, kawałek chleba jest kładziony na kubku "tak aby nie dotykał reszty jedzenia", co przypomina Nawalnemu kładzenie chleba na kieliszku wódki w czasie rosyjskiej stypy.

"Często dają też jakiś rodzaj owsianki ryżowej, która wygląda jak tradycyjny rosyjski posiłek podawany na stypie, kutia. Więc siedzę przy stole w celu, w moim czarnym więziennym stroju, jem kutie z kubkiem przykrytym chlebem obok mnie, a przygrywa mi pogrzebowa muzyka" - pisze opozycjonista.

"W tym momencie wyobrażam sobie, że jest transmisja na żywo z tego wszystkiego na Twitterze lub Instagramie i możecie to wszystko zobaczyć. I nie mogę powstrzymać się od śmiechu. Jestem najweselszą osobą na pogrzebie" - podsumowuje.

"Zacząłem się na nią skarżyć. W każdej celi jest radio. I od rana do wieczora słychać w nim koszmarne stacje radiowe (...)" - pisze rosyjski opozycjonista.

"Zażądałem więc, aby włączali Europę Plus, co najmniej na kilka godzin dziennie. Ale za każdym razem, gdy żądam czegoś, strażnicy robią, oczywiście, coś przeciwnego. Kiedy prosiłem ich o wydłużenie czasu, na który dają mi długopis i papier (było to 1,5 godziny dziennie), sprawili, że jest to 35 minut" - relacjonuje Nawalny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Gęstnieją chmury nad Dniestrem. W Naddniestrzu i Gagauzji rosną tendencje separatystyczne
Polityka
Węgierska armia rusza do Czadu. W tle afrykańskie interesy Putina
Polityka
Rzym i Madryt jadą na gapę. Włochy i Hiszpania w ogonie państw NATO
Polityka
Unia Europejska zawiera umowy z autokratami. Co z prawami człowieka?
Polityka
Milczący protest czy walka zbrojna? Rosyjska opozycja podzielona