Pytany, czy wierzy, że rząd PiS przez moment myślał o rozbiorze Ukrainy europoseł PO Radosław Sikorski powiedział w Radiu Zet, że jego zdaniem rząd "miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny".
Słowa byłego szefa MSZ wywołały falę komentarzy. Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że wypowiedź Radosława Sikorskiego "nie różni się niczym od rosyjskiej propagandy".
Czytaj więcej
Pytany, czy wierzy, że rząd PiS przez moment myślał o rozbiorze Ukrainy europoseł PO Radosław Sikorski powiedział w Radiu Zet, że jego zdaniem rząd "miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny". Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że wypowiedź Sikorskiego była haniebna.
Kosiniak-Kamysz pytany o tę wypowiedź stwierdził, że są to "słowa, z których (Sikorski) się powinien jak najszybciej wycofać".
- Kolejna wpadka, która jest zupełnie niepotrzebna. Jak jest wojna na Ukrainie to, szczególnie w tym temacie, trzeba ważyć słowa, a ci, którzy mają rozpoznawalność europejską, światową, a Radosław Sikorski z pewnością taką ma, tym bardziej powinni ważyć te słowa - stwierdził.