Od kilkunastu miesięcy kwestie dotyczące Unii Europejskiej to główna oś sporu między PiS a Solidarną Polską. Ostatnie kilka tygodni to jego ponowna eskalacja, przede wszystkim na tle Krajowego Planu Odbudowy. Nieoficjalnie można usłyszeć, że partia Jarosława Kaczyńskiego gotowa jest nawet na przygotowanie nowej legislacji, jeśli okaże się to potrzebne, by odblokować fundusze. O poparciu takiej ustawy nie chcą słyszeć politycy Solidarnej Polski.
Na kolejnym posiedzeniu Sejmu parlament zajmie się wnioskiem o wotum nieufności dla ministra Zbigniewa Ziobry. Wniosek kilka tygodni temu złożyła opozycja. I jego odrzucenie będzie najpoważniejszym od miesięcy – a może i od wyborów w 2019 roku – sprawdzianem dla koalicji rządzącej.
Czytaj więcej
Odblokowanie unijnych funduszy nawet za cenę koalicji rządzącej – to wynik nowego sondażu.
- Apeluję do kolegów z Solidarnej Polski o to, by bardziej myśleli o tym, co łączy, a mniej starali się budować siebie poprzez rozmaite ataki wewnątrz rządu - apelował w poniedziałek w Radiu Zet eurodeputowany Adam Bielan. Była to jego odpowiedź na wywiad Zbigniewa Ziobry, który stwierdził w tygodniku „Sieci“, że „gdyby nie to, że wyjście z koalicji oznaczałoby oddanie Polski w ręce Donalda Tuska, to drogi Solidarnej Polski i PiS rozeszłyby się po decyzjach Mateusza Morawieckiego na grudniowym szczycie UE”.
Lider Partii Republikańskiej oceniał, że Solidarna Polska raczej nie ma w programie wyjścia z UE. - Chociaż jak się czyta wypowiedzi niektórych polityków, to konsekwencją realizacji ich postulatów byłoby wyjście Polski z Unii Europejskiej, to jest oczywiste - stwierdził Bielan. Zaznaczył, że „linia miękkiego polexitu nie jest niczym nowym”.