Abdollahijan napisał o tym po ataku na bazar w mieście Ize, położonym na zachodzie kraju. W wyniku ataku uzbrojonego napastnika, poruszającego się na motocyklu, w Ize zginęło siedem osób. Irańskie media piszą o "zamachu terrorystycznym".
Do ataku uzbrojonego mężczyzny doszło też w mieście Isfahan, gdzie zginęło dwóch członków paramilitarnej organizacji Basidż - podaje irańska agencja IRNA.
Czytaj więcej
Uzbrojony napastnik otworzył ogień na bazarze w położonym w zachodniej części Iranu mieście Ize, zabijając co najmniej pięć osób, w tym młodą dziewczynę i raniąc licznych cywilów i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa - informuje irańska telewizja państwowa.
W obu przypadkach napastnicy poruszali się na motorach - wynika z informacji podawanych przez irańskie media.
Na razie nie wiadomo jakie były motywy napastników i czy ataki miały związek z protestami, które trwają w Iranie od połowy września po śmierci 22-letniej Mahsy Amini, kobiety kurdyjskiego pochodzenia, która zapadła w śpiączkę i zmarła po aresztowaniu przez policję moralności w Teheranie. Powodem zatrzymania 22-latki było nie zastosowanie się przez nią do ścisłych reguł szariatu dotyczących stroju kobiety w miejscu publicznym (Amini miała niewystarczająco starannie zakryć swoje włosy).