Partia władzy dostaje najwięcej. Wpłaty zależą „od stanowiska i zarobków”

Od lipca na rachunek PO i Nowej Lewicy nikt nie dokonał wpłaty powyżej 10 tys. zł rocznie, na PiS - w sumie 349 920 zł.

Publikacja: 08.11.2022 18:31

Partia władzy dostaje najwięcej. Wpłaty zależą „od stanowiska i zarobków”

Foto: PAP/Mateusz Marek

97 zarejestrowanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie partii politycznych od 1 lipca tego roku musi w internecie prowadzić na bieżąco rejestr wpłat i umów.

Większa jawność w wydatkach partyjnych - które od czterech miesięcy - trzeba na bieżąco umieszczać na stronie partii w BIP - to efekt zmiany kodeksu karnego jesienią ubiegłego roku. Szczegóły znalazły się w rozporządzeniu ministra finansów Piotra Patkowskiego (to on odpowiadał za projekt). Zmiany miały wprowadzić „pełną jawność i przejrzystość w źródłach finansowania partii politycznych, jak i poszczególnych wydatków partii”. Rejestry (umów i wpłat) prowadzą największe partie, ale jak wynika z rejestru wpłat Platformy Obywatelskiej czy Lewicy są one puste. Rejestru w ogóle nie prowadzi m.in. Konfederacja. Jak to możliwe?

2750

wpłaca co miesiąc na PiS europoseł Joachim Brudziński

„Do chwili obecnej na rzecz partii nie dokonano darowizny, która podlegałaby ujawnieniu w tym rejestrze - zgodnie z art. 25 ust. 10 ustawy o partiach politycznych, w rejestrze wpłat zamieszcza się informacje o wpłatach od osoby dokonującej wpłaty na rzecz partii politycznej, z wyłączeniem składek członkowskich, w kwocie przekraczającej w jednym roku 10 000 zł” - odpowiada nam Jan Grabiec, rzecznik PO.

Okazało się, że najciekawsze dla opinii publicznej są datki na PiS bo płacą je usadowieni na lukratywnych stanowiskach w spółkach polityczni nominanci.

Z jawnego rejestru wynika, że od 1 lipca do końca października na partię Jarosława Kaczyńskiego dokonano zaledwie 20 wpłat od osób fizycznych (ponad pułap 10 tys. zł rocznie). Najniższe (trzy razy po 2 tys. zł) pochodzą od Ryszarda Wasiłka, który zasiada w zarządzie PGE Polskiej Grupy Energetycznej S.A. jako wiceprezes ds. operacyjnych, najwyższe - po 45 tys. zł - od Ernesta Bejdy (były szef CBA), Małgorzaty Sadurskiej, Piotra Nowaka, Beaty Kozłowskiej-Chyła i Andrzeja Jaworskiego (wszyscy związani z PZU). Na liście znajdują się także czynni politycy PiS: Joachim Brudziński (co miesiąc wpłaca po 2 750 zł), Mateusz Sawicki (radny PiS z Białegostoku - wpłata 15 tys. zł). W sumie - w ciągu czterech miesięcy wpłynęło 349 920 zł.

Czytaj więcej

Sondaż: Dystans między PiS a KO znów się zmniejszył. Opozycja blisko większości potrzebnej do odrzucania weta

- Część to składki od funkcji jak w każdej partii, którą muszą uiszczać posłowie, radni i inni funkcyjni - tłumaczy nam osoba związana z PiS pracująca w dużej spółce z państwowym udziałem. Czy to obowiązek? - Nikt ode mnie nic nigdy nie żądał a ja nie wpłacałem - podkreśla nasz rozmówca.

Inny z naszych rozmówców związany z partią Kaczyńskiego wyjaśnia, że wpłaty zależą „od stanowiska i zarobków”. - PiS ukrócił wysokie pensje w spółkach skarbu państwa i zarobki nie są już tak wysokie jak za PO. A niektóre rady nadzorcze to są nawet bezpłatne - dodaje.

Rozporządzenie wprowadziło także jednolity wzór rejestru umów zawieranych przez partię polityczną. Wpisuje się w nim nie tylko kiedy zawarto umowę i z kim, w jakim trybie, na jaki okres, ale także w rubryce „dodatkowe informacje” kiedy odstąpiono od umowy czy zmianach. Z rejestru PiS wynika, że od lipca partia podpisuje głównie umowy na wynajem sal, w przypadku PO i Nowej Lewicy poza wynajmem pomieszczeń są także szkolenia, zakup telefonów, usługi marketingowe czy sondażowe. Partie nie podają jednak np. z kim podpisali umowę o pracę lub w jakiej sondażowni robią badania.

Z danych Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że z 97 zarejestrowanych w Polsce partii politycznych obowiązkowych sprawozdań o źródłach pozyskania środków finansowych nie złożyło za ubiegły rok 16 m.in. Polska Wspólnota Narodowa, Demokracja Bezpośrednia, Liga Narodowa, Partia Kierowców i K'15. W ubiegłym roku Prawo i Sprawiedliwość od osób fizycznych otrzymało ponad 814 tys. zł, a ze składek członkowskich - ponad 713 tys. zł. W przypadku Platformy środki od osób fizycznych wyniosły blisko 1,4 mln zł a składki członków - 376 tys. zł.

97 zarejestrowanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie partii politycznych od 1 lipca tego roku musi w internecie prowadzić na bieżąco rejestr wpłat i umów.

Większa jawność w wydatkach partyjnych - które od czterech miesięcy - trzeba na bieżąco umieszczać na stronie partii w BIP - to efekt zmiany kodeksu karnego jesienią ubiegłego roku. Szczegóły znalazły się w rozporządzeniu ministra finansów Piotra Patkowskiego (to on odpowiadał za projekt). Zmiany miały wprowadzić „pełną jawność i przejrzystość w źródłach finansowania partii politycznych, jak i poszczególnych wydatków partii”. Rejestry (umów i wpłat) prowadzą największe partie, ale jak wynika z rejestru wpłat Platformy Obywatelskiej czy Lewicy są one puste. Rejestru w ogóle nie prowadzi m.in. Konfederacja. Jak to możliwe?

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść