W niedzielnej drugiej turze wyborów parlamentarnych ugrupowanie prezydenta Emmanuela Macrona, Razem, uzyskało wprawdzie najwięcej mandatów, ale nie zdołało zdobyć bezwzględnej większości 289 miejsc w liczącym 577 miejsc parlamencie. Zabrakło co najmniej 44. Na Razem głosowało 38,5 proc. wyborców. Wynik oznacza, że nic nie będzie już tak jak do tej pory.
Tym bardziej, że większości nie uzyskała także żadna z partii opozycyjnych. Lewicowa i populistyczna koalicja NUPES pod wodzą Jeana-Luca Mélenchona będzie miała w Zgromadzeniu Narodowym 131 przedstawicieli (zdobyła 31,6 proc. głosów). Nie jest to sukces, o jakim marzył jej lider.