- To co mamy od dwóch lat, czyli od 16 grudnia 2020 r., gdy wydałem rozporządzenie nieco zmieniające wymogi egzaminacyjne (na maturze - red.) na nieco niższe, niż były dotychczas, to jest wyłącznie efekt COVID-u. Nauka zdalna długo trwająca powodowała, że było wiele głosów mówiących, że nie da się przygotować do matury na takim poziomie, jak gdyby nauka odbywała się w trybie stacjonarnym. Stąd wymogi egzaminacyjne znane maturzystom od półtora roku, ale już tylko w tym roku. A w przyszłym roku nowa matura, dla nowych absolwentów z systemu 8+4 (osiem klas szkoły podstawowej, cztery szkoły średniej - red.) wprowadzonego przez panią minister Annę Zalewską - mówił o wymogach stawianych maturzystom minister edukacji i nauki.