Zdaniem Szczerskiego napięcia pomiędzy Rosja a Ukrainą są cały czas obecne, mimo rosyjskich deklaracji o zakończeniu ćwiczeń wojskowych i odesłaniu wojska znad granicy ukraińskiej.
- Władimir Putin cały czas zachował swoje siły, nie nastąpiła żadna deeskalacja. Wszystkie wojskowe scenariusze są cały czas na stole. Ze strony rosyjskiej nie nastąpił jakikolwiek ruch, który by pokazywał, że Rosja wycofuje się z planów inwazji na Ukrainę - stwierdził dyplomata.
Władimir Putin cały czas zachował swoje siły, nie nastąpiła żadna deeskalacja
Stały Przedstawiciel RP przy ONZ mówił także, co mogło skłonić prezydenta Rosji do agresywnej polityki względem Ukrainy.
- Putin podjął takie działania dlatego, że stwierdził, iż może je podjąć. Stwierdził, że może podjąć kolejną ofensywę na Ukrainie, tzn. że nie spotka się ze stanowczą odpowiedzią amerykańskiej administracji. Pod uwagę brał także to, że Europa jest już od niego bardzo uzależniona i de facto prorosyjska i że może liczyć na poparcie Chin - w związku z powyższym może dokonać tego typu ruchu. Teraz pytanie czy uniemożliwiliśmy mu ten ruch całkowicie - uważam, że niestety nie. Putin ma cały czas w zanadrzu różne możliwe warianty - podkreślił ambasador.