Posłowie opozycji Jacek Protasiewicz i Krzysztof Brejza wspomnieli w Sejmie o sprawie działacza Solidarności Antoniego Pikula, który został oskarżony w stanie wojennym o nielegalne rozprowadzanie ulotek. Pod aktem oskarżenia miał się podpisać Stanisław Piotrowicz.
Poseł PiS Bogdan Rzońca, broniąc partyjnego kolegi, powiedział, że "wielokrotnie rozmawiał z panem Pikulem o postawie pana posła Piotrowicza". Rzońca przyznał, że "ze słów pana Antoniego Pikula wynika jednoznacznie, że postawa pana posła, wtedy prokuratora, była jedynym sposobem na uchronienie go przed więzieniem".