Karczewski komentował w TVN24 powołaną przez Jarosława Kaczyńskiego komisję. Marszałek Senatu zapewnia, że prace komisji będą merytoryczne. Jego zdaniem przed Joachimem Brudzińskim, Mariuszem Kamińskim i Markiem Suskim stanie również Antoni Macierewicz.
- Mam nadzieję, że bardzo szybko wyjaśnią tę sprawę. Komisja jest powołana doraźnie i bardzo szybko - powiedział Karczewski. - Sprawa niepotrzebnie długo się ciągnie i wpływa na wizerunek Prawa i Sprawiedliwości - dodał.
Karczewski odniósł się również do doniesień "Rzeczpospolitej" i "Faktu" o zarobkach Misiewicza w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Z naszych ustaleń wynika, że były rzecznik MON mógł zarabiać na nowym stanowisku 50 tys. złotych.
- Dowiedziałem się, że młody, 27-letni człowiek, wokół którego było dużo zamieszania, niejasności i znaków zapytania, ma taką wysoką pensję. Tak nie powinno być - mówił marszałek Senatu.