Reklama

Rząd się trzęsie przez iskandery

Kłótnia premiera z generałami o rosyjskie rakiety zmieniła się w poważny kryzys polityczny, w który wciągnięte są sąsiednie kraje. Tym razem to armia zażądała ustąpienia Nikola Paszyniana.

Aktualizacja: 26.02.2021 06:06 Publikacja: 25.02.2021 18:17

Premier Paszynian w czwartek na centralnym placu stolicy

Premier Paszynian w czwartek na centralnym placu stolicy

Foto: AFP

– To są nasi bracia i żołnierze ojczyzny – mówił pojednawczo na wiecu w centrum Erywania armeński premier o wojskowych, którzy domagają się jego ustąpienia. Ale nie odwołał swoich decyzji o zdymisjonowaniu dwóch najważniejszych ludzi w armii: szefa sztabu i jego pierwszego zastępcy.

Wszystko zaczęło się od zwykłego sporu z opozycją. Nieznoszący obecnego premiera były prezydent Serż Sarkisjan powiedział, że jest zdziwiony, iż w zeszłorocznej wojnie z Azerbejdżanem armeńska armia nie użyła rosyjskich rakiet balistycznych Iskander. Sarkisjan sugerował, że pozostały one w magazynach z powodu niekompetencji obecnego premiera.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Polityka
Viktor Orbán jak Donald Trump. Uzna Antifę za terrorystów
Polityka
Donald Trump niecierpliwie czeka na pokojowego Nobla. W Departamencie Wojny
Polityka
Człowiek z ludu. Nowy typ demokratycznego kandydata w wyborach do Kongresu
Polityka
Władimir Putin chce dalszej wojny. Usuwa ze swego otoczenia jedynego jej przeciwnika
Polityka
Emmanuel Macron przedstawi sądowi dowody, że jego żona jest kobietą
Reklama
Reklama