Reklama

Turcja w rok po puczu

Prezydent coraz częściej mówi o wprowadzeniu w Turcji kary śmierci, a UE grozi zamknięciem zaryglowanych już i tak drzwi.

Aktualizacja: 17.07.2017 20:59 Publikacja: 16.07.2017 18:25

Turcja w rok po puczu

Foto: AFP

Gdy w minioną sobotę Turcy sięgnęli po swoje komórki, usłyszeli znajomy głos: „Jako wasz prezydent gratuluję wam dnia 15 lipca, dnia demokracji i jedności narodowej i życzę naszym męczennikom i weteranom zdrowia i boskiej łaski". Operatorzy telefonii komórkowej nie mieli innego wyjścia, jak umieścić słowa prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana w swych systemach.

W końcu połowa społeczeństwa stoi za prezydentem i setki tysięcy osób wzięły  w sobotę udział w uroczystościach na moście Bosforskim oraz przed budynkiem parlamentu w Ankarze w rocznicę nieudanego puczu wojskowego. Wielu z tych ludzi przywieziono z prowincji i nakarmiono.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Polityka
Trump wiąże Paracetamol stosowany w ciąży z autyzmem. „Znaleźliśmy odpowiedź”
Polityka
Jimmy Kimmel wróci na antenę ABC. „Odbyliśmy rzeczowe rozmowy”
Polityka
Francja oficjalnie uznała Palestynę. „Nic nie usprawiedliwia kontynuowania wojny w Gazie”
Polityka
Donald Trump uznał, że krytykowanie prezydenta jest nielegalne
Polityka
Donald Trump wspomina Charliego Kirka: W jednym się różniliśmy, ja nienawidzę przeciwników
Reklama
Reklama