- Przecież są zdjęcia z Alei Jerozolimskich. Mówiono, że to eksces grupki przypadkowych ludzi, którzy dołączyli do Marszu - twierdził Schetyna.
Zdaniem lidera PO założone w 2011 roku stowarzyszenie "Duma i Nowoczesność", którego działalność została pokazana w reportażu programu "Superwizjer" w TVN, do 2015 roku nie łamało prawa. - Eksplozja zachowań antysemickich, rasistowskich, ksenofobicznych, datuje się od 2015 roku. Proszę zobaczyć, jak to się wszystko zmienia w ostatnich miesiącach, jakie jest przyzwolenie ze strony rządu na takie zachowania - jak się zachowują kibole, jak się zachowują demonstranci na Marszu Niepodległości, jakie są tam transparenty, w jaki sposób "heiluje" się i czci się Hitlera na różnych demonstracjach, przecież to wszystko jest kwestia ostatnich miesięcy - przekonywał.