Zagórski wypowiedział się na temat rozporządzenia o RODO, które dotyczy regulacji o ochronie danych osobowych. - Zmiany nie będą odczuwalne wprost dla obywateli, dlatego że tak naprawdę to rozporządzenie poprawia ich bezpieczeństwo i bezpieczeństwo ich danych. Problem ma z tym biznes i administracja. Wszystkie te instytucje, które dane przetwarzają, będą to teraz robić pod większymi rygorami i sankcjami – powiedział.
- Przyglądajmy się temu, czego od nas żądają różne podmioty. (...) Być może jest tak, że niektóre firmy - w związku z RODO - porządkują swoje bazy danych. (...) Dla obywateli, dla konsumentów i klientów te przepisy nie będą w żaden sposób bardziej dolegliwe, będą poprawiały bezpieczeństwo danych. Nakładają duże obowiązki, na podmioty je przetwarzające. Wprowadzają takie przywileje jak prawo do bycia zapomnianym, jak zakaz profilowania (...). Myślę, że największe wyzwanie stoi przed biznesem i administracją. Małe i średnie firmy są mniej przygotowane - nie mają takich zasobów, żeby aż tak się do tego przygotować – podkreślił.