Reklama

Dziękczynne monety dla Misiewicza. Resort tłumaczy

MON wybiło 30 medali dla szefa gabinetu politycznego ministra Bartłomieja Misiewicza by „dziękował nią ważnym osobom”. „To taka tradycja od 1998 r.” - tłumaczy resort. Nie potrafi jednak wskazać ani kosztów ani innych osób, których w ten sposób uhonorowano.

Aktualizacja: 16.03.2018 12:02 Publikacja: 16.03.2018 11:54

Dziękczynne monety dla Misiewicza. Resort tłumaczy

Foto: rp.pl

Odznaka pamiątkowa jaką MON wybiło z nazwiskiem Bartłomieja Misiewicza miała być formą osobistej promocji szefa gabinetu politycznego ministra obrony narodowej jaką pełnił od listopada 2015 r. do marca 2017 r. Misiewicz swoimi coinami miał dziękować osobom czy instytucjom, które chciał uhonorować - takie tłumaczenie po ponad siedmiu miesiącach oczekiwania grupie posłów w tej sprawie przesłał nowy wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz. „Wykonanych zostało około 30 sztuk tych odznak” - przyznał Skurkiewicz, ale kosztów nie podał. Wiadomo jedynie, że medal z Misiewiczem sfinansowano z pieniędzy funduszu reprezentacyjnego i co warto podkreślić - minister Antoni Macierewicz zniósł limity jakie obowiązywały w funduszu reprezentacyjnym MON.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tajemniczy zakup MSZ. Wiadomo o nim dzięki NIK
Polityka
Prezydenta walka z wiatrakami. Rząd nie składa broni. Będzie nowy projekt ustawy
Polityka
Sondaż: Polacy jednoznacznie o obecności polskich żołnierzy na Ukrainie
Polityka
Gen. Mirosław Różański o dronie: Rosja nas testuje. Powinniśmy odpowiedzieć stanowczo
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama