Temat nagród przyznanych ministrom oraz kontrowersje związane z przyjętą nowelizacją ustawy o IPN nie wpłynęły na wyniki Prawa i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego nadal zdecydowanie prowadzi w sondażach. W marcowym badaniu Kantar Public PiS wskazało 37 proc. ankietowanych. Czytaj więcej
O sytuacji wokół PiS mówił w TVN24 Leszek Miller. - To wszystko będzie do czasu, dlatego, że ilość przechodzi w jakość. Nagromadzenie się tych drobniejszych elementów w pewnym momencie tworzy masę krytyczną, i ta masa krytyczna powoduje eksplozję - ocenił były szef SLD.
Zdaniem byłego premiera obniżenie wyników w sondażach w konsekwencji doprowadzi do sporów wewnątrz PiS. - PiS przeżyje to, co wiele lat temu Jan Rokita określił jako repolonizację partii politycznych - ocenił. - Będą się wewnętrznie rozkładać - dodał.
Miller uważa, że zmiana premiera nie przyniosła oczekiwanych efektów. - Miało być dobrze, a wyszło tak jak zwykle. Mija sto dni rządu i to jest sto dni udręk premiera Morawieckiego - powiedział.