Czy Polacy powinni pracować w Wielki Piątek?

Poseł PO złoży projekt ustawy zwalniający od pracy w dzień Męki Pańskiej. – To czas zadumy – argumentuje.

Aktualizacja: 28.03.2018 16:33 Publikacja: 27.03.2018 21:36

Czy Polacy powinni pracować w Wielki Piątek?

Foto: Pixabay

– Wielki Piątek jest obecnie rozjeżdżony w przedświątecznym harmidrze. Tymczasem tego dnia ludzie powinni mieć czas na naturalną, nie sztuczną refleksję i spokój – mówi prof. Marian Zembala, kardiochirurg, poseł PO i były minister zdrowia. Zapowiada też: – Przygotuję projekt ustawy przewidujący, że ten dzień będzie wolny od pracy.

Obecnie jest w Polsce 13 dni wolnych, w tym Wielkanoc i Zielone Świątki, przypadające zawsze w niedziele. Pomysł, by Wielki Piątek dołączył do tej listy, nie jest wcale nowy. W Sejmie dyskutuje się nad nim od wielu miesięcy.

Już w październiku ubiegłego roku Sejmowa Komisja do spraw Petycji zdecydowała o wysłaniu w tej sprawie dezyderatu do premiera. Zajmowała się petycją od osoby argumentującej, że: „Wielki Piątek nie tylko dla osób wierzących jest ważnym, a nawet najważniejszym dniem w roku".

Z kolei w grudniu prof. Marian Zembala wysłał w tej samej sprawie interpelację do premiera. Wyliczył kilkanaście europejskich krajów, w których Wielki Piątek jest wolny od pracy i podkreślił, że: „dla chrześcijan ten dzień jest kulminacją Bożej miłości do człowieka".

W rozmowie z „Rzeczpospolitą" zaznacza, że inspirujący jest dla niego sposób, w jaki ten dzień obchodzą Holendrzy. – Spędziłem w tym kraju niemal pięć lat i byłem zaskoczony tym, jak Wielki Piątek przeżywają nie tylko chrześcijanie, ale też agnostycy. Cisza, spokój, szacunek dla tego wydarzenia jest czymś naturalnym, kulturowym. Ustaje nawet ruch uliczny – opowiada.

Co na to rząd? Komisja do spraw Petycji i prof. Zembala dostali taką samą odpowiedź od wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisława Szweda. Nie wynikało z niej, by wiceminister miał jasne stanowisko w tej sprawie.

Z jednej strony podkreślał wady takiego rozwiązania. Pisał, że w Polsce dni świątecznych jest już więcej, niż wynosi średnia unijna, czyli 12,6 dnia. „Ustalenie, że Wielki Piątek miałby być dniem ustawowo wolnym od pracy, w praktyce oznaczałoby dla wielu pracowników korzystanie z czterech kolejnych dni wolnych od pracy" – napisał Stanisław Szwed, przestrzegając przed spadkiem PKB, a w konsekwencji „wpływów z VAT oraz CIT, a także podatków od wydobycia niektórych kopalin".

Z drugiej strony wiceminister zauważył, że „dłuższy weekend, jeśli zostaje właściwie spożytkowany, pozytywnie wpływa na zdrowie i samopoczucie pracowników, a tym samym na wydajność ich pracy, a także zwiększa optymizm konsumentów".

M.in. z powodu nieokreślonego stanowiska ministerstwa Komisja do spraw Petycji postanowiła w ubiegłym tygodniu zakończyć bieg sprawy. – Uznaliśmy, że nasza komisja nie jest odpowiednim miejscem do podejmowania decyzji na tak istotny społecznie temat. To wymaga szerszej dyskusji – mówi Grzegorz Wojciechowski z PiS.

Dodaje, że sam uważa pomysł za ciekawy. – Obecnie ten dzień i tak bywa różnie traktowany przez pracodawców. Bardzo często pracownicy są zwalniani do domu – mówi.

Przykłady? W tym roku o wolnym Wielkim Piątku zaczęły informować już oddziały regionalne ZUS. Tego dnia placówki mają być otwarte, ale tylko w systemie dyżurowym.

Inicjatywę prof. Zembali na pewno poprze część kościelnych hierarchów. O tym, że dzień Męki Pańskiej powinien być wolny od pracy, mówił w Niedzielę Palmową ordynariusz diecezji świdnickiej, bp Ignacy Dec. – Wielu ludzi dzisiaj ubolewa, że Wielki Piątek nie jest dniem wolnym od pracy. Tylu świętych ma święta, które obchodzimy w dniu ich śmierci. A Pan Jezus umarł za nas wszystkich i Wielki Piątek jest dniem pracy – akcentował w homilii.

A co na to Polacy? Przed dwoma tygodniami opublikowaliśmy w „Rzeczpospolitej" wyniki sondażu przeprowadzonego przez IBRiS, z którego wynika, że gdyby politycy mieli ustanowić kolejny dzień wolny od pracy, Polacy najchętniej zgodziliby się na Wigilię. Taką odpowiedź wskazało aż 58 proc. ankietowanych. Na kolejnych miejscach są Wielki Piątek (25 proc.) i drugi dzień Zielonych Świątek (5 proc.).

– Wielki Piątek jest obecnie rozjeżdżony w przedświątecznym harmidrze. Tymczasem tego dnia ludzie powinni mieć czas na naturalną, nie sztuczną refleksję i spokój – mówi prof. Marian Zembala, kardiochirurg, poseł PO i były minister zdrowia. Zapowiada też: – Przygotuję projekt ustawy przewidujący, że ten dzień będzie wolny od pracy.

Obecnie jest w Polsce 13 dni wolnych, w tym Wielkanoc i Zielone Świątki, przypadające zawsze w niedziele. Pomysł, by Wielki Piątek dołączył do tej listy, nie jest wcale nowy. W Sejmie dyskutuje się nad nim od wielu miesięcy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Śmiszek: Hyc z rządu do PE? W Brukseli też się ciężko pracuje
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Polityka
Szymon Hołownia kontra Julia Przyłębska. "Nie wykonam postanowienia TK"
Polityka
Marta Lempart: Trzecia Droga nie jest demokratycznym ugrupowaniem
Polityka
Sławomir Mentzen: Broń atomowa w Polsce? Nic nie daje. Mamy inny problem
Polityka
Kamiński tłumaczy, dlaczego nazwał Jońskiego "świnią". "Forma protestu"