Wizyta w Pekinie. Kim Dzong Un wrócił do Korei Północnej pociągiem pełnym drogich prezentów

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un niespodziewanie pojawił się pod koniec marca w Pekinie. Do Pjongjangu wrócił pociągiem wypełnionym luksusowymi prezentami od prezydenta Chin.

Aktualizacja: 09.04.2018 16:40 Publikacja: 09.04.2018 16:00

Wizyta w Pekinie. Kim Dzong Un wrócił do Korei Północnej pociągiem pełnym drogich prezentów

Foto: AFP

Szczegóły wizyty Kim Dzong Una w Korei Północnej do ostatnich chwil były owiane tajemnicą. Dopiero po powrocie do kraju przywódcy Korei Północnej, władze w Pekinie przyznały, że do spotkania rzeczywiście doszło. 

Raport z wizyty północnokoreańskiego przywódcy opublikowała chińska agencja Xinhua. Według niej Kim Dzong Un i Xi Jinping długo rozmawiali w Wielkiej Hali Ludowej w Pekinie, będącej chińskim parlamentem. Liderzy państw zjedli także obiad w towarzystwie swoich żon i obejrzeli przedstawienie.

Czytaj więcej: Chiny oficjalnie potwierdzają: Odwiedził nas Kim Dzong Un

Jak informuje japoński tygodnik "Nikkei", wybór pociągu jako środka transportu nie był przypadkowy. Kim Dzong Un miał wrócić do kraju bogatszy o wiele dóbr luksusowych, które miał otrzymać od prezydenta Chin Xi Jinpinga.

Wśród prezentów miały być m.in. butelki "moutai", bardzo popularnego w Chinach gatunku wódki. Trunek ten podawanych jest na oficjalnych bankietach państwowych. Kilkudziesięcioletnie butelki warte są nawet 200 tysięcy dolarów.

Jak podają źródła, Kim Dzong Un wybierając pociąg, miał świadomość, że do kraju będzie mógł wrócić z większą liczbą produktów, które w Korei Północnej są niedostępne.

Luksusowe przedmioty, wśród których oprócz "moutai" były m.in. butelki zagranicznej whisky, drogie zegarki, zastawy stołowe i papierosy, mają pomóc północnokoreańskiemu przywódcy w przekupywaniu obywateli.

Jak dodają dziennikarze "Nikkei", Kim Dzong Un otrzymał w Pekinie coś więcej niż luksusowe prezenty. Przywódca Korei Północnej dostał zapewnienie o wsparciu Pekinu w konflikcie z Koreą Południową i Stanami Zjednoczonymi.

Polityka
USA rozpoczną rozmowy o redukcji swoich wojsk w Europie. "Jeszcze w tym roku"
Polityka
Trump mówi o wojnie na Ukrainie i spotkaniu z Putinem. „Mam już tego dość”
Polityka
Były szef FBI James Comey ma poważne kłopoty. Powód: zdjęcie cyfr „86 47” z muszli na piasku
Polityka
Rumunia: NATO wstrzymuje oddech przed wyborami prezydenckimi
Polityka
Szczyt NATO w Hadze. „Zełenski może nie być mile widziany"