Ministerstwo Edukacji i Nauki przeznaczało dotąd dla mniejszości niemieckiej 236 mln zł przeznaczonych na naukę języka ojczystego. Tymczasem Polacy w Niemczech na ten cel nie otrzymują żadnych kwot.
Jak ustaliła Interia, pod koniec wakacji zwrócił na to uwagę poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski i rozmawiał na ten temat z przedstawicielami Związku Polaków w Niemczech.
Przed miesiącem Kowalski zgłosił poprawkę do budżetu, która zakładała przekazanie wspomnianych 236 mln Polonii za granicą.
Choć poprawka przepadła, minister edukacji Przemysław Czarnek zapowiedział złożenie kompromisowej poprawki: w przyszłym roku z tej puli miałoby być obcięte 39 mln zł, a w kolejnym - 119 mln. Środki miałyby być przeznaczone na naukę języka polskiego.
Czarnek stwierdził w rozmowie z Interią, że 236 mln to "ogromne pieniądze i rząd ich nie żałuje". - Ale Polacy w Niemczech też chcą się uczyć. Więc jeśli rozmowy dyplomatyczne nie będą toczyły się w dobrym kierunku, będziemy rozważać taką poprawkę - mówił polityk PiS.