Miller: SLD zeszło ze sceny ukradkiem

Jestem pełen żalu, że SLD zeszło z sceny politycznej ukradkiem i przy okazji – mówił Leszek Miller, eurodeputowany w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.

Aktualizacja: 07.04.2021 13:09 Publikacja: 07.04.2021 12:56

Miller: SLD zeszło ze sceny ukradkiem

Foto: tv.rp.pl

Miller wyjaśnił powody, które skłoniły go do opuszczenia SLD.

- Nie wystąpiłem z SLD, tylko Sojusz mnie porzucił. SLD zostało zlikwidowane, w związku z tym, jak nie mam partii do której należałem, to automatycznie stałem się bezpartyjny. Od pewnego czasu mówiłem, że SLD jest moją ostatnią partią i jeżeli zostanie zlikwidowany - a Włodzimierz Czarzasty skutecznie go zlikwidował – to nie będę aspirował do żadnej innej partii – skomentował europoseł. 

Leszek Miller wyraził też ubolewanie nad sposobem w jaki SLD zostało rozwiązane.

- Jestem pełen żalu, że SLD zeszło z sceny politycznej ukradkiem, przy okazji, bez kongresu, okolicznych podsumowań i wyprowadzenia sztandaru. Jednym słowem całej ceremonii, która daje znać tysiącom ludzi, że spędzili sporo lat w ważnej partii. Chodzi przecież o formacje bez której trudno określić historię III Rzeczpospolitej. Z tego punktu widzenia uważam, że bardzo źle się stało i ci którzy doprowadzili do takiego rozwiązania zachowali się źle – ocenił długoletni polityk SLD.

Były premier skomentował również działania szefa KPRM-u Michała Dworczyka w sprawie szczepień.

- Przede wszystkim zadaję sobie pytanie dlaczego głównym koordynatorem walki z pandemią jest Michał Dworczyk, szef KPRM-u, a nie minister zdrowia, który ma ku temu wszystkie instrumenty i jest do tego zobowiązany. Oczywiście premier może upoważnić dowolnego swojego współpracownika do zajęcia się tą sprawą, ale myślę, że o wiele rzetelniej zająłby się tym minister zdrowia – mówił.

Leszek Miller ocenił także działania rządu związane z pandemią. - Uważam, że poza liczbą szczepień i zakażeń istnieje inny wskaźnik, który odpowiada jak rząd sobie radzi, a jest to liczba zgonów i z tego punktu widzenia Polska jest niestety na samej górze. Skoro Polacy tak masowo umierają - nie tylko na COVID, ale również na inne choroby – jest to odpowiedź w jaki sposób władza organizuje walkę z pandemią – stwierdził polityk.

Miller wyjaśnił powody, które skłoniły go do opuszczenia SLD.

- Nie wystąpiłem z SLD, tylko Sojusz mnie porzucił. SLD zostało zlikwidowane, w związku z tym, jak nie mam partii do której należałem, to automatycznie stałem się bezpartyjny. Od pewnego czasu mówiłem, że SLD jest moją ostatnią partią i jeżeli zostanie zlikwidowany - a Włodzimierz Czarzasty skutecznie go zlikwidował – to nie będę aspirował do żadnej innej partii – skomentował europoseł. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Jarosław Kaczyński straci immunitet? Ma być ukarany m.in. za kradzież
Polityka
Prezydent w rocznicę przystąpienia do UE wbija szpilkę premierowi. "Niestety, nie skorzystał"
Polityka
Zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego. Spotkania Dudy z Tuskiem znów nie będzie
Polityka
Wybory do PE. Co z Obajtkiem i Kurskim? PiS odkrył karty
Polityka
Orędzie w rocznicę wejścia do UE. Prezydent Duda mówił o CPK, cytował papieża
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO