Żaryn: Białoruś stosuje szantaż emocjonalny

Białoruś liczy na to, że opinia publiczna w Polsce i na Zachodzie będzie wywierała dodatkową presję na polski rząd, by ugiął się pod naciskiem i zaakceptował utworzenie stałego szlaku migracyjnego przez terytorium RP - przekazał rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn.

Publikacja: 08.11.2021 19:30

Żaryn: Białoruś stosuje szantaż emocjonalny

Foto: AFP

Od rana grupa kilku tysięcy migrantów próbuje przedostać się z Białorusi do Polski. Na południe od przejścia granicznego w Kuźnicy doszło do próby siłowego przedarcia się na polską stronę.

Po naradzie w BBN rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że przy polskiej granicy ma przebywać około 3-4 tys. osób. Na terenie całej Białorusi jest kilkanaście tysięcy osób, które są gotowe do przekroczenia granicy.

Rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn wieczorem opublikował oświadczenie w sprawie ostatnich zdarzeń na granicy z Białorusią.

Czytaj więcej

Janina Ochojska: Polska nie powinna się tak przed migrantami bronić

W ocenie polskich służb obecna sytuacja "to wynik celowego eskalowania napięcia przez stronę białoruską". 

"W rejonie naszej granicy znalazły się duże grupy migrantów, które są w pełni kontrolowane przez służby i wojsko białoruskie. Rozpoczęła się właśnie skoordynowana próba masowego wkroczenia na teren RP migrantów wykorzystywanych przez Białoruś do ataku hybrydowego przeciwko Polsce" - czytamy.

Rzecznik przekazał, że podjęte przez wschodniego sąsiada działania są "formą zemsty na Polsce, Litwie i Łotwie". "Tworząc sztuczny szlak migracyjny, wykorzystując cynicznie migrantów, Łukaszenka stara się destabilizować Polskę, Litwę i Łotwę, a także zmusić Unię Europejską do zniesienia sankcji nałożonych na reżim w Mińsku" - napisał Żaryn.

"Łukaszenka chce doprowadzić także do rezygnacji z popierania opozycji demokratycznej na Białorusi. Kryzys na granicy białorusko-polskiej ma charakter polityczny i został wytworzony przez struktury państwowe Białorusi przeciwko Polsce, Litwie i Łotwie" - dodał.

Czytaj więcej

Rzecznik rządu: Na Białorusi kilkanaście tysięcy migrantów gotowych przekroczyć granicę

Polskie służby uważają, że "Białorusini prowadzą działania dezinformacyjne, stosują szantaż emocjonalny eksponując w grupach migrantów dzieci i kobiety, choć stanowią oni mniejszość wśród migrantów. Białoruś liczy na to, że opinia publiczna w Polsce i na Zachodzie będzie wywierała dodatkową presję na polski rząd, by ugiął się pod naciskiem i zaakceptował utworzenie stałego szlaku migracyjnego przez terytorium RP. Migranci w zdecydowanej większości są zainteresowani dostaniem się przez Polskę dalej na Zachód". 

"Polska podejmuje adekwatne działania zmierzające do obrony granicy Polski, będącej jednocześnie granicą zewnętrzną NATO oraz Unii Europejskiej. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi partnerami – zarówno w NATO jak i UE. Nasi Sojusznicy kilkakrotnie wyrażali poparcie dla działań Polski obliczonych na zabezpieczenie naszej granicy. Takie działania popierają również Polscy, którzy od władz Polski oczekują przede wszystkim ochrony granicy PL" - kończy Żaryn.

Od rana grupa kilku tysięcy migrantów próbuje przedostać się z Białorusi do Polski. Na południe od przejścia granicznego w Kuźnicy doszło do próby siłowego przedarcia się na polską stronę.

Po naradzie w BBN rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że przy polskiej granicy ma przebywać około 3-4 tys. osób. Na terenie całej Białorusi jest kilkanaście tysięcy osób, które są gotowe do przekroczenia granicy.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Janina Ochojska: Polska nie powinna się tak przed migrantami bronić
Wojsko
Dwa bataliony WOT pilnie wezwane do swoich jednostek
Polityka
Rzecznik rządu: Na Białorusi kilkanaście tysięcy migrantów gotowych przekroczyć granicę
Polityka
Opozycja chce zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Ryszard Terlecki: O czym z nimi rozmawiać?
Polityka
Mateusz Morawiecki: Jesteśmy zdeterminowani. Będziemy bronić bezpieczeństwa