Partia Zbigniewa Ziobry ma - jak podaje Onet - otrzymać teki w Ministerstwie Aktywów Państwowych i Ministerstwie Rolnictwa. Być może także Solidarnej Polsce przypadnie nowa posada w KPRM. Ma być to efekt kilkutygodniowych negocjacji prowadzonych przez Ziobrę. Bez głosów Solidarnej Polski w Sejmie Zjednoczona Prawica straciłaby większość.
Do rządu nie powróci jednak raczej Janusz Kowalski, były wiceminister aktywów państwowych, zdymisjonowany na początku 2021 roku. Kowalski w ostatnich dniach mówił m.in. o tym, że w Polsce, w 2027 roku, może odbyć się referendum ws. polexitu. Od wypowiedzi tej odciął się zdecydowanie m.in. wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki, który mówił, że Kowalski może "zrobić referendum w swoim domu". Kowalski stracił posadę w rządzie za krytykowanie polityki premiera wobec UE.
Czytaj więcej
Szanuję poglądy posłów naszego klubu, ale pan Janusz Kowalski referendum może sobie zrobić w domu - tak wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki skomentował sugestię polityka Solidarnej Polski na temat polexitu.
300polityka.pl informuje, że wiceministrem aktywów państwowych miałby zostać Jan Kanthak. Wniosek w tej sprawie miał już trafić do premiera Mateusza Morawieckiego. Gdyby jednak premier nie zaakceptował tej nominacji, Solidarna Polska miałaby dostać posadę w KPRM.