Reklama
Rozwiń
Reklama

Bułgarzy wybiorą parlament. Po raz trzeci w tym roku

14 listopada w Bułgarii odbędą się przedterminowe wybory co oznacza, że Bułgarzy pójdą do urn po raz trzeci w tym roku.

Publikacja: 15.09.2021 14:32

Rumen Radew, prezydent Bułgarii

Rumen Radew, prezydent Bułgarii

Foto: Andrzej Lange, PAP

arb

Po wyborach z kwietnia i lipca w parlamencie nie udało się wyłonić większości zdolnej sformować nowy rząd.

Teraz, Kancelaria Prezydenta Bułgarii poinformowała, że prezydent zdecydował się rozpisać kolejne wybory na połowę listopada.

14 listopada Bułgarzy wybiorą nie tylko parlament, ale także prezydenta. W wyborach tych obecny prezydent, Rumen Radew, będzie ubiegać się o reelekcję.

Obecny parlament zostanie oficjalnie rozwiązany 16 września.

Niezadowolenie Bułgarów z wszechobecnej korupcji doprowadziło do końca trwającej od bliska dekady dominacji na bułgarskiej scenie politycznej byłego premiera, Bojko Borysowa. Jednak spory i rywalizacja między jego przeciwnikami w rozdrobnionym parlamencie po wyborach w kwietniu i lipcu nie pozwoliły na zbudowanie nowej większości rządowej.

Reklama
Reklama

14 listopada Bułgarzy wybiorą nie tylko parlament, ale także prezydenta. W wyborach tych obecny prezydent, Rumen Radew, będzie ubiegać się o reelekcję

16 września Radew powoła członków rządu tymczasowego, który ma administrować krajem do wyborów. Prezydent zapowiedział, że przy wyborze składu rządu tymczasowego będzie kierował się kryterium, jakim jest odbudowa zaufania Bułgarów w instytucje państwa.

Tymczasowym premierem prawdopodobnie nadal będzie, prawdopodobnie, Stefan Janew.

Radew wyraził nadzieję, że listopadowe wybory zakończą kryzys polityczny w kraju i pozwolą powołać nowy rząd, który przeprowadzi Bułgarię przez pandemię i zapewni właściwe wykorzystanie środków z unijnego Funduszu Odbudowy.

Polityka
Czy 50 lat po śmierci Francisco Franco Hiszpania wróci do dziedzictwa dyktatora?
Polityka
Jest podpis Donalda Trumpa. Akta sprawy Jeffreya Epsteina zostaną ujawnione
Polityka
Donald Trump broni księcia bin Salmana. Zbagatelizował zabójstwo dziennikarza
Polityka
Kongres podjął decyzję ws. publikacji akt ze sprawy Jeffreya Epsteina
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Polityka
USA grożą wenezuelskiemu dyktatorowi. Kreml mu nie pomoże
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama