Konfederacja popiera protest medyków. "Za stan służby zdrowia odpowiada rząd"

Politycy Konfederacji poparli protest medyków i przekonywali, że odpowiedzialność za stan systemu ochrony zdrowia w Polsce spada nie na pracowników, lecz na "wszystkie kolejne rządy, które nie miały odwagi przeprowadzić skutecznej, kompleksowej reformy".

Publikacja: 10.09.2021 14:05

Politycy Konfederacji wyrazili poparcie dla protestu medyków

Politycy Konfederacji wyrazili poparcie dla protestu medyków

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

W sobotę w Warszawie odbędzie się demonstracja pracowników ochrony zdrowia. Medycy domagają się m.in. zwiększenia nakładów na opiekę zdrowotną, zwiększenia zatrudnienia oraz podwyżek.

- Konfederacja popiera ten protest - powiedział poseł Michał Urbaniak. Dodał, że ugrupowanie rozumie frustrację medyków i ocenił, że to nie z winy pracowników system ochrony zdrowia działa "w taki skandaliczny sposób".

- Pełną odpowiedzialność ponosi rząd Mateusza Morawieckiego i ministrowie zdrowia - Łukasz Szumowski i Adam Niedzielski - przekonywał.

Czytaj więcej

Protest medyków. Do godz. 22:00 resort zdrowia czeka na „konkretne” postulaty

- Będziemy się przyglądać, czy minister Niedzielski w jakikolwiek sposób odpowie na słuszne żądania medyków - zadeklarował.

"Szumowski i Niedzielski zgotowali nam lockdown"

Poseł Konfederacji ocenił, że system ochrony zdrowia w Polsce "jest w pewnym stanie zapaści".

- Ten system został poddany lockdownowi, który zgotowali nam ministrowie Szumowski i Niedzielski, gdzie pacjenci, którzy czekali na zabiegi, nie byli w stanie dostać się do specjalistów, nie byli w stanie być leczeni - i to dotyczyło setek tysięcy Polaków - podkreślił.

Mówił też, że system jest niewydolny i nieefektywny. - Ale nie ma woli politycznej ze strony większości sejmowej, a także części opozycji, do tego, by go realnie reformować. Jest tylko próba dosypywania kolejnych miliardów złotych do systemu, który de facto jest dziurawy. To jakby sypać do worka bez dna - i tak gdzieś będzie nam to uciekało - mówił Michał Urbaniak.

Czytaj więcej

Ratownicy medyczni protestują. Niedzielski: Wyceny będą większe

Poseł zaznaczył, że PiS miał wiele lat, by przeprowadzić reformę systemu ochrony zdrowia.

"Liczba zabiegów spadła o prawie 70 proc."

Na tej samej konferencji Piotr Czak-Żukowski powiedział, że służba zdrowia wymaga gruntownej systemowej reformy. Przekonywał, że przede wszystkim należy zrezygnować z lockdownów w ochronie zdrowia.

- To, co zrobiono w czasie epidemii jest tragicznym w skutkach działaniem pozbawionym sensu - ocenił.

- W wielu województwach spadała diagnostyka chorób onkologicznych, czasem nawet o 90 proc. To coś, co odbije się nadmiarowymi zgonami nie tylko w czasie pandemii, ale także długo po niej - dodał. Mówił także, że liczba operacji kardiologicznych spadła o prawie 70 proc.

- To absolutny skandal, że ludzie nie mogą liczyć na pomoc w ratowaniu ich życia i zdrowia - podkreślił.

Postulaty Konfederacji

Czak-Żukowski przypomniał postulaty Konfederacji z programu "Polska na nowo", dotyczące ochrony zdrowia, m.in. wprowadzenie bonu zdrowotnego, zniesienie monopolu NFZ oraz rozwinięcie krajowego przemysłu farmaceutycznego w celu uniezależnienia się od zagranicznych dostaw.

Z kolei dyrektor biura prasowego Konfederacji Tomasza Grabarczyk powiedział, że odpowiedzialność za stan systemu ochrony zdrowia w Polsce "spada na wszystkie kolejne rządy, które nie miały odwagi przeprowadzić skutecznej, kompleksowej reformy".

W sobotę w Warszawie odbędzie się demonstracja pracowników ochrony zdrowia. Medycy domagają się m.in. zwiększenia nakładów na opiekę zdrowotną, zwiększenia zatrudnienia oraz podwyżek.

- Konfederacja popiera ten protest - powiedział poseł Michał Urbaniak. Dodał, że ugrupowanie rozumie frustrację medyków i ocenił, że to nie z winy pracowników system ochrony zdrowia działa "w taki skandaliczny sposób".

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Rau wypomina ministrom rządu Tuska, że "chcą objąć dochodowe mandaty" w PE
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje