Reklama

Lewicowi internauci przeciw Szmajdzińskiemu

Głosujący na portalu Lewica. pl chcieliby zobaczyć wicemarszałka Sejmu przed sądem za wysłanie wojsk do Iraku

Publikacja: 23.02.2010 00:04

Promocja Jerzego Szmajdzińskiego, kandydata SLD na prezydenta RP, też nie będzie tania

Promocja Jerzego Szmajdzińskiego, kandydata SLD na prezydenta RP, też nie będzie tania

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta nie cieszy się sympatią internetowych sympatyków lewicy.

Ponad 70 proc. z 1200 głosujących na popularnym w środowisku lewicowym portalu Lewica. pl uznało, że wicemarszałek Sejmu powinien stanąć przed sądem.

Internauci odpowiadali w sondzie na pytanie dotyczące odpowiedzialności karnej za wysłanie w 2003 r. polskich wojsk do Iraku. Tylko 19 proc. uznało, że ówczesny minister obrony narodowej „postąpił słusznie”.

– Nie mam nic do powiedzenia. To nie jest portal lewicowy – tak sprawę skomentował Szmajdziński.

Sam jednak na portalu Facebook jest w gronie fanów Lewicy.pl.

Reklama
Reklama

– Na naszych łamach chętnie wypowiadają się przedstawiciele praktycznie wszystkich środowisk lewicowych – mówi „Rz” Jakub Majmurek z Lewica. pl. – Wywiadu udzielił nam niedawno przewodniczący Sojuszu Grzegorz Napieralski. Jest to dla nas wystarczająca rękojmia lewicowości. Nie potrzebujemy certyfikatu od marszałka Szmajdzińskiego.

Wyniki ankiety bagatelizuje też Tomasz Kalita, rzecznik Klubu Lewicy: – Środowisko tego portalu jest bardzo różnorodne, ale to tylko ułamek poparcia, jakie Szmajdziński ma na lewicy.

Kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta nie cieszy się sympatią internetowych sympatyków lewicy.

Ponad 70 proc. z 1200 głosujących na popularnym w środowisku lewicowym portalu Lewica. pl uznało, że wicemarszałek Sejmu powinien stanąć przed sądem.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Polityka
„Rzecz w tym": Polska gospodarka po złotym wieku – czekają nas naprawdę trudne czasy
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz w Kijowie. Polska i Ukraina podpisały „trzy ważne porozumienia”
Polityka
Zwolnieni dyscyplinarnie z Instytutu Pileckiego zostali przywróceni do pracy
Reklama
Reklama