Książka prof. Andrzeja Friszkego „Anatomia buntu. Kuroń, Modzelewski i komandosi”, wydana przez Znak, której uroczystą premierę zaplanowano na 18 marca, najprawdopodobniej zaprowadzi historyka na salę sądową.
Dlaczego? W swojej publikacji poświęconej kulisom i bohaterom wydarzeń marcowych 1968 r. Friszke sugeruje, że Antoni Macierewicz (poseł PiS) w kwietniu 1968 r. złożył przed Służbą Bezpieczeństwa zeznania, w których obciążył swojego kolegę Wojciecha Onyszkiewicza, działacza KOR.
– Nie znam całej książki, tylko te fragmenty, które mnie dotyczą. Te pomówienia skończą się na sali sądowej – zapowiada w rozmowie z „Rz” Antoni Macierewicz.
Jak poinformował wczoraj portal Niezależna.pl prof. Friszke w swojej książce przemilczał fakt, że Onyszkiewicz nie został wówczas aresztowany, a Macierewicz na kilka miesięcy trafił do więzienia.
– Pisząc książkę nawet nie skontaktował się ze mną, żeby porozmawiać o tamtych wydarzeniach. Z tego co wiem, nie rozmawiał również z Wojciechem Onyszkiewiczem – dodaje parlamentarzysta.