Dopiero 21 kwietnia marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO)ogłosi datę wyborów prezydenckich. Takie ustalenia zapadły podczas dzisiejszego spotkania marszałka Sejmu z przedstawicielami klubów i kół poselskich. W praktyce oznacza to, że jedyną możliwą datą przeprowadzenia pierwszej tury wyborów prezydenckich jest 20 czerwca.

Bronisław Komorowski poinformował również o odwołaniu zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia Sejmu. Z takim wnioskiem - o czym informowała jako pierwsza "Rzeczpospolita" - wystąpili posłowie PiS. Jak argumentowali - potrzeba czasu na zorganizowanie pomocy dla ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku oraz na rekonstrukcję Prezydium Sejmu.

W katastrofie zginęli m.in. wicemarszałkowie Sejmu: Krzysztof Putra (PiS)i Jerzy Szmajdziński (Lewica). PiS musi też wybrać władze klubu: wśród ofiar tragedii jest przewodnicząca klubu PiS - Grażyna Gęsicka.

- Nie było żadnych powodów, dla których nie moglibyśmy przesunąć posiedzenia Sejmu na ostatni tydzień kwietnia - poinformował Komorowski.