Według dokumentów ze śledztwa w sprawie zabójstwa Papały, do których dotarł "Newsweek", wynika, że to Bogusław Michalski przekonał prokuratora krajowego, że dowody przeciw Mazurowi są zbyt słabe, a w śledztwie popełniono wiele błędów.

Michalski nie chciał komentować tych doniesień. Jego rzecznik prasowy powiedział jedynie, że sprawa "dotyczy materiału dowodowego, który jest objęty tajemnicą śledztwa".

Prokuratora bronił natomiast minister sprawiedliwości, Zbigniew Ćwiąkalski. "Każdy ma prawo wyrażać swoje wątpliwości, jeśli mają pokrycie w materiale dowodowym i są należycie uzasadnione" - powiedział.

Minister sprawiedliwości dodał, że informacje "Newsweeka" w żaden sposób nie wpływają na jego wysoką ocenę Michalskiego. Przypomniał, że nadal trwa postępowanie ws. ekstradycji Mazura - 20 lipca sąd w Chicago nie zgodził się na wydanie go Polsce.