- W całym kontrwywiadzie dochodzi do poważnych nadużyć. Funkcjonariuszom się grozi, mało tego: są przesłuchiwani nocą - powiedział były szef tej służby.

Doniesienie Antoniego Macierewicza do prokuratury ma dotyczyć popełnienia przestępstwa przez pełniącego obowiązki szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego pułkownika Grzegorza Reszkę. Macierewicz oskarża swojego następcę, że ten prowadzi bezprawne postępowania przeciwko funkcjonariuszom kontrwywiadu. Wśród nielegalnych środków poseł PiS wymienił m.in. nocne przesłuchania, prowadzone przez osoby nieuprawnione.

- Służba zarzuca przynajmniej siedmiu osobom, między innymi pracownikom archiwum SKW, udostępnianie informacji koordynatorowi służb specjalnych. - To ma być przestępstwo? - pytał Macierewicz.