– O tym, że zostałem wyróżniony, dowiedziałem się z Internetu, co uważam za brak kultury – mówi „Rz” Chimiak. Zaprotestował, bo na liście nie znaleźli się jego koledzy z Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOW-a. Podkreśla, że „nie potrafi zaakceptować niezrozumiałej polityki, w ramach której jednych się odznacza według nieczytelnego klucza, o innych się zapomina, a innych, nawet najwybitniejszych, obraża”.
Chimiak z opozycją był związany od 1978 r. W stanie wojennym był internowany.
Kilka miesięcy temu Krzyż Komandorski oddał prezydentowi Czesław Kłosek, górnik ranny podczas pacyfikacji w kopalni Manifest Lipcowy w 1981 r. Jako powód podał przyznanie obywatelstwa brazylijskiemu piłkarzowi Rogerowi Guerreirze.